Dziś dzień szczególny !!!! Spotkanie z przemiłym Vitalijkowym Rudzielcem !!!! Przepraszam Danusiu , że tak Cię nazwałam , ale to z sympatii !!!! Bardzo Ci ładnie w byłam tym kolorze włosów . Poszłyśmy sobie na kawusię , do kawiarni spotkań Vitalijek !!!! Tam też byłam na jawne z Uleczkąi Iwonką !!!! Dobra kawa , ale tym razem bez rozpusty !!!!! Żadnych ciasteczek, uwierzcie mi , że to było bardzo trudne , bo strudel z jabłkami i sosem waniliowym , Pychotka !!!! W całym Kołobrzegu nigdzie tego nie uświadczysz !!!! Dałyśmy radę , a słodycze zastąpilyśmy miłą pogawędką !!!! Spotkamy się jeszcze napewno w następnym tygodniu . Ja już zauwaźyłam u siebie pozytywne zmiany w temacie słodyczy !!!! Chyba wszystkie " szufladki" w głowie już sobie pozamykalam !!!! Nie myślę od rana , jakie ciasto upiekę, by było gotowe na 13- tą do kawy . Tak było do tej pory!!!!! Teraz piję kawę z mlekiem i zjadam miseczkę truskawek !!!! Dziś po kijkach na wadze zobaczyłam przez chwilę 90,5 kg !!! Do ustabilizowania tego wyniku jeszcze troszkę muszę poczekać , ale myślę, że 8 z przodu jest w zasięgu ręki . Trzymajcie za mnie kciuki !!!! Jutro dzień " ogrodnika" , muszę wysprzątać ogród , bo jak same wiecie , najlepiej rosną chwasty !!! Nie nam co odkładać tej roboty , bo w sobotę idę do fryzjera i chcę choć przez kilka godzin wyglądać " szałowo" !!! Serdecznie pozdrawiam moje Vitalijki !!!!! Życzę pięknego , słonecznego weekendu !!!! Krystyna
P.s. Z komóreczką się zaprzyjaźniam i lubię ją coraz bardziej !!!!