dzisiaj się pojawiło. Cieszy mnie to bardzo. Zaraz jakoś lepiej na duszy. Tak bym gdzieś wyjechała na kilka dni i wygrzała się na ciepłej plaży......
A dietowo nawet w porządku, już przyzwyczaiłam się do tego jedzenia. Mogę tak żyć, ale jeszcze ze słodyczami mam problem. Żeby tak więcej się pojawiło tych bez cukru. Bo kaloryczność nie jest problemem, nie potrzebuję dużo, może być troszkę ale słodko:)
Dzisiaj upiekę bułki dukanowe, ponieważ przede mną 3 dni protein, a potem ważenie, czuję że jednak przez weekend złapałam jakiś kilosek, najadłam się czekoladek i banany były. No zobaczymy w piątek.
Powracam pomału na dobre tory i zaczynam ćwiczyć, bardzo mnie to cieszy, bo wiem, że jak zacznę to już nie będę mogła żyć bez ruchu.
Mam dzisiaj dobrą energię w sobie. Przesyłam ją Wam..........