ja niedobra niedobra.
2 delicje (mimo, że zjadłam wcześniej deser dukanowy)
łyżka ziemniaków do obiadu (zapiszę się chyba na kurs asertywności, nie potrafiłam odmówić teściowej - mówię; nie, dziękuję - ale tylko łyżka ehhhhh)
3 małe jabłuszka - ale owoce cały czas podjadam
Dobrze, że jutro praca, nie ma wtedy czasu ani takiej ochoty na głupstwa...
agnes315
26 września 2010, 20:39weekendy są najgorsze, zawsze coś wpadnie nieodpowiedniego do ust :)