Po biegu czułam sie jak anioł
Oj dzisiaj było ciężko bolały nogi w czasie biegania, ale zrobiłam 42 min. Dzisiaj uświadomiłam sobie że po biegu jestem zmęczona ale w srodku czuje sie wspaniale to jest takie pozytywne zmęczenie. Człowiekowi chce się aż żyć to jest fajne uczucie mówie wam, a może to ja tylko tak mam? Pa.
Schemat w/g którego zaczynałam biegać
1. tydz. biegnij 2 min. idz 4 min (powtórz 5 razy)
2. tydz. biegnij 3 min. idz 3 min (5x)
3. tydz.biegnij 5 min. idz 2,5 min (4x )
4. tydz.biegnij 7 min, idz 3 min (3x )
5. tydz. biegnij 8 min. idz 2 min (3x )
6. tydz. biegnij 9 min. idz 2 min (3x )
7. tydz. biegnij 9 min. idz 1 min. ( 3x )
8. tydz. biegnij 13 min. idz 2 min. ( 2x )
9. tydż. biegnij 14 min. idz 1 min. ( 2x )
10. tydz. biegnij 30 min.
To oczywiście zaczerpnięte z forum, ale tak zaczynałam biegać jeszcze przed zimą. Gdy było bardzo zimno to nie biegałam.Teraz biegam po 39- 41 min. to zależy od mojego tępa na wyznaczonym dystansie. Może komuś przyda się ten schemat mi bardzo pomógł. Na początku jak zobaczyłam ten plan to pomyślałam że dla mnie to zbyt łatwe, a guzik prawda wcale nie było tak łatwo. Trzeba mieć dużo cierpliwości i systematyczności, na początku odpuszczałam sobie bieganie w deszczu albo jak wiało i to jest złe. Teraz biegam w "słońcu i deszczu" , no chyba że jest burza i są grzmoty tego się boje. Od marca biegam systematycznie od poniedziałku do piątku czasami w sobotę jak mnie coś najdzie. Powodzenia wszystkim którzy zaczną biegać.
MOJE ZDJĘCIA
Wkleiłam zdjęcia może podniesie mi się motywacja i będzie jeszcze lepiej. Mimo słabej motywacji dzisiaj biegałam 39 min, słabo z dietą przez tydzień spadło 0,6 kg.Pożyjemy zobaczymy.
półmetek
Jestem w połowie drogi do sukcesu.Myślałam że będzie lepiej i łatwiej. Przez sobotę i niedziele znów podjadałam, robię to coraz częściej. Chyba moja motywacja jest słabiutka. Czy wszyscy tak mają? Podajcie jakieś sposoby aby nie podjadać? Co robić?
sobota
Dzisiaj jest nijak pogoda nie ciekawa nic się nie chce a śniadanie było mało dietetyczne. W poniedziałek ważenie ciekawe czy coś spadło?
Deszcz i bieganie
Dzisiejszą jak ja nazywam rundę zrobiłam w deszczu ( 37 min). Musze przyznać że biegło się bardzo dobrze, przemokłam ale było fajnie. Trochę mi było smutno biegać bo nikt nie biegał oprócz mnie.Sobota i niedziela bez biegania.Musze pomyślec co jutro zjem na śniadanie, coś szybkiego i dobrego.Może macie jakiś pomysł?
Za kare
Dzisiaj biegałam przez 41 min, ja tłumacze sobie że za kare bo dzisiaj ogarnęła mnie niemoc zaczęłam ostro podjadać tak jak dawniej ale jak sobie pomyślałam o bieganiu na początku
( było okropnie) to zapaliła się lampka ostrzegawcza i przeszło mi łakomstwo, ale jak mi się przepali ta lampka oj to może być żle. Ludzie trzymajcie za mnie kciuki.
:)
I po bieganiu, ważne że nie padało. Dzisiaj słabo mi się biegało, bolały nogi biegłam 35 min,ale zrobiłam dystans. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.