Czerwiec dobiega końca a jak widać większość z nas nie osiągnie wymaganej odległości... Tworzę już wyzwanie na lipiec, w którym porządnie zredukuję docelową liczbę kilometrów. Może w chłodniejsze miesiące wrócimy do realizowania ambitniejszych celów ;)
Miłych wakacji :)
hmmm, może odbiega, natomiast ja myślę, że chodzi o wyzwania jakie sobie stawiamy, jeśli ktoś chce zrobić wyzwanie na rowerze tradycyjnym to czemu nie, grunt, że się rusza :)
Pewnie, że odbiega. Jazda w terenie jest trudniejsza. Przejechane 30 km na rowerze stacjonarnym spala około 1600 kcal, a tyle samo kilometrów na rowerze zwykłym spala około 2200 kcal. Różnica jest ogromna, wiem co mówię, bo jeżdżę na jednym i drugim.
Redaktor11
26 czerwca 2017, 10:00Czerwiec dobiega końca a jak widać większość z nas nie osiągnie wymaganej odległości... Tworzę już wyzwanie na lipiec, w którym porządnie zredukuję docelową liczbę kilometrów. Może w chłodniejsze miesiące wrócimy do realizowania ambitniejszych celów ;) Miłych wakacji :)
myMyselfeAndI
12 czerwca 2017, 11:10stracilam cellulit
myMyselfeAndI
2 czerwca 2017, 11:13autor wyzwania sie obija
Redaktor11
5 czerwca 2017, 01:52Nie obija tylko się rozkręca ;)
myMyselfeAndI
1 czerwca 2017, 13:18dolaczam
Redaktor11
2 czerwca 2017, 00:12Witamy :)
ola811022
30 maja 2017, 13:24Czy można na tradycyjnym rowerku w terenie? :)
Redaktor11
31 maja 2017, 23:36Muszę Cię zmartwić, ale raczej nie :( Wbrew pozorom jazda na zwyczajnym rowerze znacznie odbiega od stacjonarnego
ewelina0107
4 czerwca 2017, 21:17hmmm, może odbiega, natomiast ja myślę, że chodzi o wyzwania jakie sobie stawiamy, jeśli ktoś chce zrobić wyzwanie na rowerze tradycyjnym to czemu nie, grunt, że się rusza :)
tibitha
5 czerwca 2017, 17:16Pewnie, że odbiega. Jazda w terenie jest trudniejsza. Przejechane 30 km na rowerze stacjonarnym spala około 1600 kcal, a tyle samo kilometrów na rowerze zwykłym spala około 2200 kcal. Różnica jest ogromna, wiem co mówię, bo jeżdżę na jednym i drugim.