Zaczynam dopiero teraz ale do 21 września jeszcze dużo czasu. Trzymam kciuki za silną wolę i życzę systematyczności - i dużo energii, jak to jest to się chce wszystko
u mnie też nie ma spadku ale wierzę ze się uda i walczę mimo przeciwności :) nie ma na co czekać zawsze jest jakiś urlop , czyjeś imieniny , urodziny , przyjęcie itd . wiem bo to przerabiam od jakiegos czasu ...
JoannaMaria2014
6 sierpnia 2014, 11:19
Dziekuje za wsparcie :)))
jamieslove
4 sierpnia 2014, 20:49
to zaczynam i mam nadzieję że cel zostanie osiągnięty!:)
Wrocilam. Koniec urlopu. Dzisiaj mam ostatni dzien wolny przed praca. Musze wrocic do treningow-za 7 tygodni startuje w pol maratonie, a przez ostatnie 2 tygodniu biegalam moze ze 3 razy :(.
Wiem, ze brzmi to glupio, ale od jutra zaczynam zdrowo jesc I cwiczyc. Jestem wypoczeta, opalona I bojowo nastawiona. Niestety nie ma mam ochoty stanac na wage bo wie, ze cyferki, ktorym zobacze tylko mnie zdoluja.... Pozdrawiam :)
Niestety waga stoi w miejscu. W sumie to dobrze, ze nie poszla w gore. Kolejny weekend spedzilam nad morzem, diety nie trzymalam, a wrecz przeciwnie pozwolilam sobie na wiele potraw z odchudzanie nie majacych nic wspolnego. Ale weekend byl cudowny i warty wszystkich wiekszych i mniejszych grzeszkow :) Pozdrawiam cieplutko :)))
tenacious
4 sierpnia 2014, 08:38
no a ja sie cofam ;o o pół kg ^^ ale to chyba przez to wszystko, że tydzień temu miałam do czynienia z inną wagą i pokazała mi błędnie (wtedy różnica w tygodniu była 1,5 kg)
ja tez nie w tą strone ale czuję ze w tym tygodniu bedzie lepiej :)
tenacious
5 sierpnia 2014, 18:19
no ja mysle, ze w tym znowu i u mnie cos spadnie ;) niech nam leci w dol ;D
diabelskaRopucha
4 sierpnia 2014, 06:24
No dobra pozwoliłam sobie dołączyć. Dość tej żenady w moim wykonaniu, którą nazywam "odchudzaniem" czas wziąć się za siebie na serio a nie tylko o tym mówić :)
liczę na -5 kilo w sierpniu.
jak wy to robicie dziewczyny,że w ciagu 20 dni tracicie 5 kg?
tenacious
3 sierpnia 2014, 22:51
na moje oko to musza byc osoby z duza nadwaga i na poczatku drogi ;)
2tosia
3 sierpnia 2014, 18:02
Komentarz został usunięty
NaPewnoTymRazem
3 sierpnia 2014, 12:51
W końcu coś się u mnie ruszyło ;) Po tych panieńskich, weselach i poprawinach już myślałam, ze waga się zatrzymała na wieczność, ale nie ! 1 kg poszedł ! i nie wróci ;)
Ja tez tydzien temu przegielam ostro na weselu, ale od poniedzialku na szczescie wrocilam do normy, co zazwyczaj jest dla mnie bardzo trudne, jesli juz przestane trzymac sie swoich zasad. Jestemy mocne! :)
ja też na wakacjach poszalałam ale jutro trening , trening i dieta :) Powodzenia
Shego
3 sierpnia 2014, 10:40
W trzy tygodnie pół kilo, yeaaaah! Brawo moje ślimacze tempo :) Od wczoraj hopsam sobie na skakance, pierwsze 40 minut zaliczone, byłam spocona jak mało kto, nigdy jeszcze się ze mnie tak nie lało ;) Zaraz dopiję drugą kawkę (bez cukru oczywiście) i idę dalej hopsać. Może za tydzień uda mi się wpisać wagę znacznie mniejszą niż dotychczas :)
jak Wam idzie dziewczyny ???? Jutro kolejne ważenie a czas ucieka .... u mnie dziś się zaczyna aktywny sierpień z ćwiczeniami , mam nadzieję ze waga wreszcie spadnie :) powodzenia :)
Wraz z decyzją o podjęciu wyzwania postanowiłam stworzyć "coś swojego" co pomoże i mi i mam nadzieję innym dziewczynom osiągnąć obrany cel. To są dopiero moje pierwsze kroki więc jeśli znajdziecie czas i ochotę zachęcam do śledzenia. Może mogłybyście udzielić jakichś cennych rad... będę wdzięczna :) Powodzenia w wyzwaniu! http://zwiarawsiebie.wordpress.com/
marudziłam że nie ma spadku a tu nagle 2 kg mniej!
:) weekend będę miała bardziej wyluzowany ale nie poddaję się.
Mam naprawdę sporo do zrzucenia, więc po wyzwaniu będę walczyć dalj
Supeer! gratki!!! możesz być z siebie dumna :) oby tak dalej!
JoannaMaria2014
31 lipca 2014, 12:08
Oj nie jest najlepiej. Najtrudniejsze sa weekendy :( Trudno sobie odmowic gdy wszyscy naokolo sie objadaja pysznosciami i jeszcze komentuja " swietnie wygladasz mozesz sobie pozwolic..." Nie powinnam sobie pozwolic bo wtedy latwo zaprzepascic to co osiagnelam....
lola7777
7 sierpnia 2014, 17:46tez sie dolacze a co tam:) do wrzesnia jeszcze sporo czasu, dam rade!
gropapaya
7 sierpnia 2014, 16:58Spróbować zawsze można ;]
formicarufa
7 sierpnia 2014, 11:02Zaczynam dopiero teraz ale do 21 września jeszcze dużo czasu. Trzymam kciuki za silną wolę i życzę systematyczności - i dużo energii, jak to jest to się chce wszystko
Nocka23
7 sierpnia 2014, 12:26powodzenia
ania.311
6 sierpnia 2014, 15:16Hej, jestem nowa na tej stronie chętnie poznam kogoś kto ma podobne zmagania z wagą ;) mam nadzieję, że wszystkim się uda osiągnąć cel!
tygadope
5 sierpnia 2014, 15:14niecały kilogram za mną, twardo do przodu! trzymam za Was kciucki dziewczyny!
JoannaMaria2014
5 sierpnia 2014, 12:26Bardzo trudno trzymac diete na urlopie..... :(((((( Porazka totalna... Chyba sie poddam I zaczne na nowo po urlopie...
czarodziejka10
5 sierpnia 2014, 13:42Do końca września jeszcze daleko ,nie poddawaj się !
Nocka23
5 sierpnia 2014, 15:40u mnie też nie ma spadku ale wierzę ze się uda i walczę mimo przeciwności :) nie ma na co czekać zawsze jest jakiś urlop , czyjeś imieniny , urodziny , przyjęcie itd . wiem bo to przerabiam od jakiegos czasu ...
JoannaMaria2014
6 sierpnia 2014, 11:19Dziekuje za wsparcie :)))
jamieslove
4 sierpnia 2014, 20:49to zaczynam i mam nadzieję że cel zostanie osiągnięty!:)
Nocka23
5 sierpnia 2014, 15:37powodzenia :)
JoannaMaria2014
10 sierpnia 2014, 11:36Wrocilam. Koniec urlopu. Dzisiaj mam ostatni dzien wolny przed praca. Musze wrocic do treningow-za 7 tygodni startuje w pol maratonie, a przez ostatnie 2 tygodniu biegalam moze ze 3 razy :(. Wiem, ze brzmi to glupio, ale od jutra zaczynam zdrowo jesc I cwiczyc. Jestem wypoczeta, opalona I bojowo nastawiona. Niestety nie ma mam ochoty stanac na wage bo wie, ze cyferki, ktorym zobacze tylko mnie zdoluja.... Pozdrawiam :)
graziaz
4 sierpnia 2014, 20:45zaczynam:)
Nocka23
5 sierpnia 2014, 15:39powodzenia
JoannaMaria2014
4 sierpnia 2014, 12:04Niestety waga stoi w miejscu. W sumie to dobrze, ze nie poszla w gore. Kolejny weekend spedzilam nad morzem, diety nie trzymalam, a wrecz przeciwnie pozwolilam sobie na wiele potraw z odchudzanie nie majacych nic wspolnego. Ale weekend byl cudowny i warty wszystkich wiekszych i mniejszych grzeszkow :) Pozdrawiam cieplutko :)))
tenacious
4 sierpnia 2014, 08:38no a ja sie cofam ;o o pół kg ^^ ale to chyba przez to wszystko, że tydzień temu miałam do czynienia z inną wagą i pokazała mi błędnie (wtedy różnica w tygodniu była 1,5 kg)
Nocka23
5 sierpnia 2014, 15:42ja tez nie w tą strone ale czuję ze w tym tygodniu bedzie lepiej :)
tenacious
5 sierpnia 2014, 18:19no ja mysle, ze w tym znowu i u mnie cos spadnie ;) niech nam leci w dol ;D
diabelskaRopucha
4 sierpnia 2014, 06:24No dobra pozwoliłam sobie dołączyć. Dość tej żenady w moim wykonaniu, którą nazywam "odchudzaniem" czas wziąć się za siebie na serio a nie tylko o tym mówić :) liczę na -5 kilo w sierpniu.
A123455
4 sierpnia 2014, 19:12Powodzenia i wytrwalosci! :)
graziaz
4 sierpnia 2014, 20:46tak jak ja.powodzenia
2tosia
3 sierpnia 2014, 18:07jak wy to robicie dziewczyny,że w ciagu 20 dni tracicie 5 kg?
tenacious
3 sierpnia 2014, 22:51na moje oko to musza byc osoby z duza nadwaga i na poczatku drogi ;)
2tosia
3 sierpnia 2014, 18:02Komentarz został usunięty
NaPewnoTymRazem
3 sierpnia 2014, 12:51W końcu coś się u mnie ruszyło ;) Po tych panieńskich, weselach i poprawinach już myślałam, ze waga się zatrzymała na wieczność, ale nie ! 1 kg poszedł ! i nie wróci ;)
A123455
3 sierpnia 2014, 16:29Ja tez tydzien temu przegielam ostro na weselu, ale od poniedzialku na szczescie wrocilam do normy, co zazwyczaj jest dla mnie bardzo trudne, jesli juz przestane trzymac sie swoich zasad. Jestemy mocne! :)
Nocka23
3 sierpnia 2014, 16:32gratulacje :)
NaPewnoTymRazem
3 sierpnia 2014, 18:36Jesteśmy! Dzięki ;)
diuna84
3 sierpnia 2014, 11:47hej u mnie stop był w odchudzaniu bo byłam cały tydzień chora (angina) ale od poniedziałku po mału wracam do gry :)
Nocka23
3 sierpnia 2014, 16:32ja też na wakacjach poszalałam ale jutro trening , trening i dieta :) Powodzenia
Shego
3 sierpnia 2014, 10:40W trzy tygodnie pół kilo, yeaaaah! Brawo moje ślimacze tempo :) Od wczoraj hopsam sobie na skakance, pierwsze 40 minut zaliczone, byłam spocona jak mało kto, nigdy jeszcze się ze mnie tak nie lało ;) Zaraz dopiję drugą kawkę (bez cukru oczywiście) i idę dalej hopsać. Może za tydzień uda mi się wpisać wagę znacznie mniejszą niż dotychczas :)
A123455
3 sierpnia 2014, 16:26Gratulejszyn! :)
Nocka23
3 sierpnia 2014, 16:31super :0 u mnie stoi i nie chce ruszyć ale fajnie ze jest nas tu tak duzo :)
Nocka23
2 sierpnia 2014, 10:47jak Wam idzie dziewczyny ???? Jutro kolejne ważenie a czas ucieka .... u mnie dziś się zaczyna aktywny sierpień z ćwiczeniami , mam nadzieję ze waga wreszcie spadnie :) powodzenia :)
A123455
1 sierpnia 2014, 22:07Wraz z decyzją o podjęciu wyzwania postanowiłam stworzyć "coś swojego" co pomoże i mi i mam nadzieję innym dziewczynom osiągnąć obrany cel. To są dopiero moje pierwsze kroki więc jeśli znajdziecie czas i ochotę zachęcam do śledzenia. Może mogłybyście udzielić jakichś cennych rad... będę wdzięczna :) Powodzenia w wyzwaniu! http://zwiarawsiebie.wordpress.com/
Parafa
1 sierpnia 2014, 05:43marudziłam że nie ma spadku a tu nagle 2 kg mniej! :) weekend będę miała bardziej wyluzowany ale nie poddaję się. Mam naprawdę sporo do zrzucenia, więc po wyzwaniu będę walczyć dalj
A123455
1 sierpnia 2014, 10:13Supeer! gratki!!! możesz być z siebie dumna :) oby tak dalej!
JoannaMaria2014
31 lipca 2014, 12:08Oj nie jest najlepiej. Najtrudniejsze sa weekendy :( Trudno sobie odmowic gdy wszyscy naokolo sie objadaja pysznosciami i jeszcze komentuja " swietnie wygladasz mozesz sobie pozwolic..." Nie powinnam sobie pozwolic bo wtedy latwo zaprzepascic to co osiagnelam....
agus2003
31 lipca 2014, 15:24Oj tak, ciężko to idzie, ale może jakoś wspólnie damy radę :)
JoannaMaria2014
31 lipca 2014, 18:49Taka tez mam nadzieje, ze wspolnie jakos latwiej :)) Lato generalnie jest ciezka pora na diete. Chyba najlatwiej jest wiosna...
JoannaMaria2014
1 sierpnia 2014, 12:14Tak to prawda. Szczegolnie trudno gdy spotykamy sie z przyjaciolmi. A do tego jeszcze grill w ogrodku... I jak tu dbac o linie?