- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2016, 11:41
Przeglądając stare zdjęcia, trafiłam na dokumentację swojej sylwetki sprzed 2,5 roku... Ważyłam 72 kg i czułam się fatalnie. Prosiłam Was wtedy o ocenę wyglądu i zabierałam się pilnie za odchudzanie, ale tak naprawdę zaczęłam na poważnie dopiero na początku 2014 roku. Schudłam już tyle, ile chciałam, utrzymuję stałą masę ciała już ponad rok (albo i dłużej). Nie chcę schodzić z wagi, moim celem jest wymodelowanie sylwetki i zaznaczenie delikatnych mięśni.Moim problemem jest lenistwo, ale walczę z tym i małymi krokami zwiększam swoją aktywność. Chcę się skupić na brzuchu i pośladkach - wiem, że trochę pracy się opłaci, te części mogą stać się moimi największymi atutami ;)
Zależy mi na obiektywnej ocenie sylwetki. Jak myślicie, ile teraz ważę? Mam 168 cm. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;)
22 marca 2016, 19:30
Zazdroszczę Ci tego tyłka:-) Jaką dietę stosowałaś?
Na początku rzuciłam wszystkie "złe" rzeczy - słodycze, fast foody, słone przekąski, słodkie napoje, alkohol itp. i starałam się pilnować regularności posiłków. Po ok. 1,5 miesiąca ścisłej diety trochę wyluzowałam, ale czułam... że mogę. Po prostu bardzo dużo się zmieniło w moim myśleniu o jedzeniu. Nauczyłam się odczuwać głód i sytość. Zwracałam uwagę na indeks glikemiczny i zdawałam sobie sprawę, że po słodyczach moja glukoza poszybuje w górę i zaraz będę znowu głodna. Dlatego produkty z wysokim IG jadłam w towarzystwie takich z niskim. Ogólnie, kiedy przestałam się obżerać i zaczęłam traktować jedzenie jak paliwo, a nie jak lek na smutki, wszystko poszło w dobrym kierunku :)
Teraz na co dzień staram się zdrowo odżywiać, ale nie odmawiam sobie tak naprawdę niczego. Najważniejszy jest umiar i pewien stopień samokontroli, dokonywanie właściwych wyborów. Sama jestem w szoku, że udało mi się dojść do tego etapu, ale teraz wiem, że naprawdę było warto się starać.Jedyne co omijam jak mogę to miejsca typu mcdonalds. No i od początku tego roku nie sięgam w ogóle po alkohol.
Kompletnie nie moj wzrost, ale masz sliczna figure :) Piekne dlugie nogi, ktorych Ci zazdroszcze!Mysle, ze wazysz ponizej 60kg, dalabym ok 55kg? Strzelam jak nie wiem! Majtasy z pepco?:D
Tak, to pepco :D
Co ćwiczyłaś ? jaka dieta ? super ;)
O diecie trochę napisałam powyżej, z ćwiczeniami w sumie było różnie. Jak już wspominałam, leń ze mnie, więc ćwiczyłam raczej zrywami. Na wiosnę i lato zeszłego roku trochę biegałam i chodziłam z kijkami ;) Kilka razy poszłam na fitness, ćwiczyłam z Jillian Michaels i z filmikami z Fitness Blender. Jedyne co faktycznie sprawia mi przyjemność, to spacery. W weekendy chodzę nawet po kilka godzin dziennie. Od dzisiaj zaczęłam robic brzuszki, przysiady i pokręciłam hula hop, żeby zmusić się choć trochę do innego wysiłku, kiedy zrobi się cieplej wrócę do biegania i nordic walkingu. No i włączę ćwiczenia modelujące...;) Może powinnam zasięgnąć rady u jakiegoś trenera? Szczerze mówiąc, dobór odpowiednich ćwiczeń to dla mnie czarna magia -.-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, naprawdę nie sądziłam, że ocenicie mnie tak pozytywnie :) Mój poziom pewności siebie zdecydowanie wzrósł! :D
Moja waga to 55 kg. Fajnie, że na tyle mnie oceniacie (a nawet na mniej!). Uśmiech nie schodzi mi z twarzy - wiem, że było warto nad sobą pracować :)
22 marca 2016, 21:17
OMG, Będziesz moją motywacją, ten sam wzrost, podobna budowa, świetna zmiana ;-)
22 marca 2016, 22:26
wyglądasz super