Temat: zakład :D schudnę do świąt z 71 kg na 58?

Dieta tluszczowo proteinowa. Ja tak zgubilam 20kg pociazowe w 3 m-ce. Jadlam zielone warzywa, chude mieso,jaja, orzechy,awokado, tlusty nabial,ziarna slonecznika,dyni,lnu itp. Waga leciala szybko a ja czulam sie bardzo dobrze. W wakacje pomalu zaczelam dokladac chleb, kasze, makarony i owoce. Nie przytylam ani grama. Po pierwszej ciazy 8 lat temu tez tak schudlam i waga utrzymala sie az do nastepnej ciazy (nie ukrywam ze w ciazy poprostu sie obrzeralam). A potem zalezy od tego jak czesto sie odchudzasz, bo ja jak narazie to tylko dwa razy wiec moze dlatego szybko poszlo

Przede wszystkim musisz jeść, jak się będziesz głodziła obniżysz tempo metabolizmu i będziesz chudnąc tylko przez pierwsze tygodnie. Pilnuj żeby się zdrowo odżywiać, dostarczać w odpowiednich proporcjach białka, węglowodany i tłuszcze - to wszystko jest potrzebne na zdrowej diecie, tłuszcz także! Obetnij trochę kalorii od całkowitej przemiany materii, ale nie za wiele, według mnie około 1600 powinnaś zjadać, energia będzie Ci potrzebna do ćwiczeń. Ćwicząc żeby spalać tłuszcz musisz utrzymać tętno pomiędzy 120 a 160 uderzeń na minutę, pulsometr byłby przydatny, ale nie jest konieczny, polecam bieganie, rower, chodzenie po górach - z godzinę dziennie minimum, do tego jakieś ćwiczenia siłowe, wystarczy 15 minut celem ujędrnienia i wymodelowania. Mięśnie masuj i bierz ciepłe kąpiele celem rozluźnienia, będą miały co robić, do wody możesz dodać soli jodowanej, jod pomaga w regeneracji mięśni. Powinno się udać, tylko się nie głódź, zdrowo się odżywiaj, ćwicz cardio, nie odpuszczaj treningów, trzymam kciuki! :)

durne pomysły masz droga autorko tematu , ale spróbuj , najwyżej się przejedziesz i zmądrzejesz

wedlug mnie to realne. 1,5 kg tygodniowo to przecież nie jest jakaś wielka ilość. Gdyby to Przeliczyć na kcal to deficyt musi być ok 10 tys kcal na tydzień, czyli po 1400 kcal na dzień. Co za problem uciąć z diety ok 400 kcal.i iść na 1,5 h na rower.. Czyli biorąc pod uwagę jeśli, ktoś ma zapotrzebowanie na Poziomie np 1800, je 1400 a resztę czyli 1000 spała w półtorej h na rowerze...realne jak dla mnie :), zwłaszcza jeśli początkowa waga to 70+ 

1,5 kg można chudnąć tygodniowo, owszem. Ale nie tylko z tkanki tłuszczowej, ale też z mięśni. I po co? Żeby wyglądać potem jak galareta. Odchudzanie to jak już ktoś pisał maraton a nie sprint. Im trwa dłużej (i im jest przy tym bardziej przemyślane) tym lepszy jest jego finalny efekt. 

Hmmm... w niecałe 2 miesiące? Musiałby przy tym być straszny rygor + dużo ćwiczenia. Pamiętajcie, że waga w trakcie odchudzania lubi na jakiś czas stanąć w miejscu. Cóż, znam wiele historii odchudzania, zwykle jak ktoś chce takich szybkich efektów to równie szybko mu przechodzi.