- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2015, 14:01
Drogie, Stare Wiedźmy...
Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!!
Przybywajcie Stare Wiedźmy...!
Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!
To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy
1 lutego 2016, 08:28
u mnie w jadlospisie kroluja pasty - cebulka z pieczarkami smazona i zmieszna z jajkiem an twardo, jakas z cukini dzisiaj miala byc, ale zmienilam, pasta z groszku itp. juz mi sie nudzi robienie ich :P
1 lutego 2016, 09:08
Ja za pastami nie przepadam. Kiedyś jadłam pastę jajeczną dzień w dzień i się nią przejadłam :) Jajek sadzonych i jajecznicy też już mi się nie chce. Muszę pomyśleć jak urozmaicić sobie śniadania. Póki co chodzą za mną oponki :D
1 lutego 2016, 11:28
Sylwia - haha bardzo śmieszne A no mam problem z samodyscypliną, prawdę mówiąc zaczęłam sama siebie oszukiwać, ale nie jest źle :P
Dawać dzisiaj spowiedź
1 lutego 2016, 11:49
a, spowiedz
dieta: 6/7 (wczoraj nie bylo podwieczorku i kolacji, ale byl kawalek pizzy, nie wiem jak to kalorycznie wyszlo, wiec uznaje, ze zle :P), cwiczenia 2/5 (za diabla nie moge sie zebrac do cwiczen w domu!!), slodycze 5/7 (2 dni po 2 ciastka domowe)
1 lutego 2016, 11:59
u mnie waga po imprezie 83,5 masakra, dieta 4/7 słodycze 6/7 ćwiczenia 0/3
1 lutego 2016, 13:16
A u mnie waga stoi jak zaczarowana i jakoś nie jestem rozczarowana. Musiałabym mocno obciąć kal albo zacząć jeszcze więcej ćwiczyć, żeby zobaczyć różnicę. Póki co może tak być jak jest.
Waga - bez zmian. Ćwiczenia - 7/7, dieta - jeden dzień mi przepadł przez nieplanowane spagetti o 23, słodycze- brak.
Wczoraj robilam oponki i pomimo tego, że miałam w planach je zjeśc, nie zrobiłam tego. Wolałam sobie zostawić tą przyjemność na tłusty czwartek :D
1 lutego 2016, 17:03
no i git :/ k ma grype i l4 do poniedzialku wyprosil. a w sob impreza u niego w firmie...
1 lutego 2016, 19:13
spowiedź: waga 55,20kg, D:1/7, S:3/7, Ć: 4/6. Beznadziejny tydzień, ale od dziś walczę znowu. Poszłam do pracy po feriach to łatwiej, bo nie kusi jedzenie co chwilę.
ja zdecydowanie nie lubię past, nawet tej jajecznej.
mabda - wracajcie szybko do zdrowia:)
2 lutego 2016, 07:58
Dzień dobry lenie - bo inaczej was po ostatniej spowiedzi nazwać nie można. Czy wy wiecie, że już luty ?! Zaraz zleci jeden miesiąc, drugi i w kwietniu będzie płacz i lament bo różnicy nie widać. A jak ma być widać jak się dupek ruszyć nie chce. No ja już nie wiem jak starym wiedzmom do rozumu przegadać.