- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
14 stycznia 2014, 19:37
Jakie mieliście triki? Czy zawsze dobrze szło, co Wam pomogło wytrwać, jak radziliście sobie z pokusami, co Was motywowało?Poszukuję motywacji, jakiś praktycznych wskazówek, które będą miały odzwierciedlenie nie tylko na papierze, ale także w życiu...
14 stycznia 2014, 22:23
Angel23031995 napisał(a):
mi się udało ale mialam jojo to chyba sie nie liczy co
o kurde, miałaś do zrzucenia aż 3kg! mega sukces!:DDD
14 stycznia 2014, 22:29
kapuczino napisał(a):
Angel23031995 napisał(a):
mi się udało ale mialam jojo to chyba sie nie liczy co
o kurde, miałaś do zrzucenia aż 3kg! mega sukces!:DDD
też nie chcę nikomu umniejszać, ale trzy kilo to mi się waga z dnia na dzień potrafi wahać ;)
ale muszę powiedzieć, laski, że bardzo motywują wasze wypowiedzi. ah te słodycze!
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
14 stycznia 2014, 22:30
kapuczino napisał(a):
Angel23031995 napisał(a):
mi się udało ale mialam jojo to chyba sie nie liczy co
o kurde, miałaś do zrzucenia aż 3kg! mega sukces!:DDD
nie bądźcie dla siebie niemiłe,w końcu wszystkie mam ten sam cel :)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsk Podlaski
- Liczba postów: 1957
15 stycznia 2014, 12:31
mnie w dalszym ciągu motywuje wiedza ile pomagam swojemu organizmowi zamieniając kotleta+ziemniaki na kaszę jaglaną+warzywa albo czekoladowego batonika na galaretkę (produkcja kolagenu), oczywiście wizja lata w bikini też robi swoje
poza tym jędrność ciała, niby nie dużo zeszło z kg, ale jeansy inaczej leżą, tyłek i uda wyglądają lepiej
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
15 stycznia 2014, 13:59
w sumie tak jest...ja np mam tak z gazowanymi napojami,cola juz mi nie smakuje...
15 stycznia 2014, 14:59
kapuczino napisał(a):
Angel23031995 napisał(a):
mi się udało ale mialam jojo to chyba sie nie liczy co
o kurde, miałaś do zrzucenia aż 3kg! mega sukces!:DDD
pasek nieaktualny moje jojo wynosilo ponad 8 kg
15 stycznia 2014, 17:30
Moim motywatorem bylo to ze w 2012 wrocilam z pracy za granicą o kilka kilo wieksza. (z 57 na 62)
Wiekszosc zazdroscila mi miejsca pracy - Majorka za barem - to gadali tylko o tym jak to sie roztyłam. Potem zrzucilam zimą ale w wakacje znowu byłam tam w pracy i to dłużej bo czerwiec-paźdzernik i SERIO SIE ROZTYŁAM, celullit sie rozlewał, jędrności zero. ale wiadomo kilka miesiecy mega niezdrowgo jedzenia + alkohol i brak ruchu... musialo sie stac. Ale we wrzesniu powiedzialam sobie - NIE DAM WREDNYM LUDZIA co siedzą na dupie i nic nie robiaa ze swoim życiem POŻYWKI :) i tak w 1,5 miecha poleciało ponad 7kg.
JAK? Ograniczyłam alkohol w pracy do minimum, przestalam jesc śmieciożarcie (dostepne na kazdym rogu) a slodycze max raz w tygodniu, ruch + balsam na cellulit. Efekt po przyjeździe "ale jesteś drobinka, jaka dieta?" (z 63 na 55) SUKCES!
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
15 stycznia 2014, 17:38
super!!!no alkohol ma niestety duży udział w naszym wyglądzie, więc trzeba ograniczać, ale jak tu wytrwać gdy wkoło karnawał i tyle imprez?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Harare
- Liczba postów: 1652
15 stycznia 2014, 17:53
Ja schudłam z 80kg do 58kg. Staram się utrzymywać wagę ale jak wiadomo raz +2kg raz -2kg
Marzy mi się 55kg
Ja wzięłam się za siebie w marcu 2013. W ciąży przytyłam 32kg. Byłam jak gruby ponton
zbliżała sie wiosna , czas wyrzucić grube kurtki - wiadomo. A ja się wstydziłam , miesciłam sie tylko w legginsy i dresy :( i poza tym była jedna dziewucha której nienawidziłam, szczuplejsza ode mnie. Postanowiłam jej zrobic na złość. No i chcialam być młodą atrakcyjną mamusią. Udowodnić że po ciąży wcale nie trzeba byc fleją w dresie i z tłustymi włosami.
Małymi kroczkami i przez pół roku 20kg zgubiłam. Bez ćwiczeń (cesarkę miałam). Po roku zaczęłam ćwiczyć i przyznam że waże mniej niż przed ciążą , wyglądam moim zdaniem ok :)
Grunt postawić sobie cel. Nie zaraz 10 kg w miesiąc... małymi krokami i uzbroić się w cierpliwość. I uwierzcie że aby dużo schdnąć wcale nie trzeba rezygnować z wszystkich przyjemnośći :)
Edytowany przez martitta900 15 stycznia 2014, 17:54
- Dołączył: 2010-11-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1588
15 stycznia 2014, 18:12
jestem pod wrażeniem!!! a co robiłaś?co jadłaś?w sumie przy karmieniu też masz ograniczone pole do popisu :)