- Dołączył: 2013-11-29
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 28
30 listopada 2013, 13:01
Tak, wklejam te zdjęcia tylko po to, aby połechtać swoją dumę i dostać zastrzyk motywacji do walki o ostatnie kilogramy. ;) A jak kogoś - tak jak mnie, kiedy przeglądam tutaj wasze zdjęcia - może moja gruszkowata dupa zmotywuje, to tym lepiej!
Jak?
MŻ, po pewnym czasie w celu posiadania jakiejś względnej kontroli zaczęłam z grubsza liczyć kalorie - bo jadłam za mało ;),
aktywność ruchowa - specjalnie nie piszę "ćwiczenia", gdyż na początku dbałam o to, aby chodzić więcej na spacery, raz na czas poszłam na fitness, jeździłam konno, rolki, truchty, wyprawy w góry... ale wtedy było ciepło... w tym momencie moją bazę stanowi 3 w tygodniu spinning (indoor cycling - ćwiczenia interwałowe), ale chciałabym jeszcze... coś... tak... ale musi mi to sprawiać przyjemność i jeszcze nie wymyśliłam co to mogłoby być. Zależy mi, aby ogarnąć te nieszczęsne nogi, ale nie cierpię nudnego wzmacniania...
![]()
![]()
Mam 173 cm wzrostu.
Do wagi, którą sobie umyślałam, brakuje mi teoretycznie 8 kg, niemniej jednak spoglądając na zdjęcia mam wrażenie, że pozbycie się 8 kg spowoduje, że będę wyglądać jak bezcyckowy wieszak na ubrania. Jak widzicie jestem absolutnie wspaniałym przykładem gruszki - zero cyców, wielka dupa. Na górze wręcz wychudzona, natomiast na dole jest dużo do ogarnięcia.
Moim celem na razie jest 5 kg - do 60 kg (wszak teraz jest już coraz trudniej i waga nie spada tak uroczo jak wcześniej) - może akurat zejdzie z tyłka - oraz zwiększenie ilości ćwiczeń na nogi, pośladki i dolną partię brzucha (może jakieś polecacie?). Oprócz tego powoli zwiększam ilość kalorii - wyszłam od 1800 kcal, ale na dzień dzisiejszy jem 1200-1400 kcal (z podkreśleniem na 1200 kcal) i doszłam do wniosku, że tak mała ilość kilogramów do zgubienia nie jest warta takich niesamowitych wyrzeczeń - bo jaką różnicę robi miesiąc czy dwa w skali całego życia? :)
Edytowany przez guka.guka 30 listopada 2013, 22:46
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
30 listopada 2013, 14:44
pięknie :)) gratulacje :)
- Dołączył: 2013-11-17
- Miasto:
- Liczba postów: 25
30 listopada 2013, 15:38
przepiekna metamorfoza ...............super wynik ... nie dalabym ci tylu kilogramow wygladasz na max 60 kg .................jak schudniesz jesz cze troche to naprwde chyba juz bedziesz wieszakiem i to bez biustu ...mysle ,ze cwiczenia modelujace bylyby wskazane ze wzgledu na twoja budowe :) powodzenia i serdecznie gratualcje :))) tak trzymaj
- Dołączył: 2013-09-13
- Miasto: Hawaje
- Liczba postów: 5317
30 listopada 2013, 16:25
Wspaniała przemiana, jak dwie różne osoby. Faktycznie górna część ciała jest już wręcz wychudzona. My gruszki tak mamy, wręcz zapadające się żebra i wystające obojczyki a nóżki masywne. Chyba masz rację, jak schudniesz jeszcze 8 kg to będziesz jak wieszak. Już teraz wyglądasz super.
30 listopada 2013, 16:42
Oj tam, pupa musi być!
I od razu moja mtywacja poszła w górę.
Bo skoro ty mogłaś to i ja tego dokonam ;)
30 listopada 2013, 17:44
Jaką masz piękną talię !!
30 listopada 2013, 19:24
super zmina :)gratulacje :)
30 listopada 2013, 20:53
Gratuluję, choć mi się podobasz najbardziej na 2 foto, gdzie sylwetka jest bardziej proporcjonalna niż obecnie.