Temat: 1 lipiec - 1 grudzień - 20 kg w 5 miesięcy (85 - 65, 173 cm)

Tak, wklejam te zdjęcia tylko po to, aby połechtać swoją dumę i dostać zastrzyk motywacji do walki o ostatnie kilogramy. ;) A jak kogoś - tak jak mnie, kiedy przeglądam tutaj wasze zdjęcia - może moja gruszkowata dupa zmotywuje, to tym lepiej!

Jak?
MŻ, po pewnym czasie w celu posiadania jakiejś względnej kontroli zaczęłam z grubsza liczyć kalorie - bo jadłam za mało ;),
aktywność ruchowa - specjalnie nie piszę "ćwiczenia", gdyż na początku dbałam o to, aby chodzić więcej na spacery, raz na czas poszłam na fitness, jeździłam konno, rolki, truchty, wyprawy w góry... ale wtedy było ciepło... w tym momencie moją bazę stanowi 3 w tygodniu spinning (indoor cycling - ćwiczenia interwałowe), ale chciałabym jeszcze... coś... tak... ale musi mi to sprawiać przyjemność i jeszcze nie wymyśliłam co to mogłoby być. Zależy mi, aby ogarnąć te nieszczęsne nogi, ale nie cierpię nudnego wzmacniania...



Mam 173 cm wzrostu.
Do wagi, którą sobie umyślałam, brakuje mi teoretycznie 8 kg, niemniej jednak spoglądając na zdjęcia mam wrażenie, że pozbycie się 8 kg spowoduje, że będę wyglądać jak bezcyckowy wieszak na ubrania. Jak widzicie jestem absolutnie wspaniałym przykładem gruszki - zero cyców, wielka dupa. Na górze wręcz wychudzona, natomiast na dole jest dużo do ogarnięcia.

Moim celem na razie jest 5 kg - do 60 kg (wszak teraz jest już coraz trudniej i waga nie spada tak uroczo jak wcześniej) - może akurat zejdzie z tyłka - oraz zwiększenie ilości ćwiczeń na nogi, pośladki i dolną partię brzucha (może jakieś polecacie?). Oprócz tego powoli zwiększam ilość kalorii - wyszłam od 1800 kcal, ale na dzień dzisiejszy jem 1200-1400 kcal (z podkreśleniem na 1200 kcal) i doszłam do wniosku, że tak mała ilość kilogramów do zgubienia nie jest warta takich niesamowitych wyrzeczeń - bo jaką różnicę robi miesiąc czy dwa w skali całego życia? :) 
Pasek wagi
Gratuluje!!!! bo zmiana jest ogromna.
Ja bym na Twoim miejscu już nie chudła, ćwicz wybrane partię. Bieganie ponoć wyszczupla nogi, mam zamiar wypróbować, bo też gruszka ze mnie. Na moje problemy w dużym stopniu pomógł callanetics, ale nie każdy lubi takie "nudne ćwiczenia".
Pasek wagi
gratuluję! serdecznie!
Pasek wagi
piękna zmiana gratuluje
Pasek wagi
Pięknie!

chanach77 napisał(a):

Gratuluje!!!! bo zmiana jest ogromna.Ja bym na Twoim miejscu już nie chudła, ćwicz wybrane partię. Bieganie ponoć wyszczupla nogi, mam zamiar wypróbować, bo też gruszka ze mnie. Na moje problemy w dużym stopniu pomógł callanetics, ale nie każdy lubi takie "nudne ćwiczenia".

Może faktycznie już czas na stabilizację - wszak na stabilizacji też zgubię 2-3 kg a może wezmę się za ćwiczenia modelujące... Callanetics kiedyś robiłam i w sumie akurat te ćwiczenia mnie nie nudziły - wymagały niesamowitej koncentracji.... dzięki za przypomnienie. Ściągnę z chomika i jutro spróbuję się zabawić - może uda mi się zrobić chociaż połowę. Z tego co pamiętam za pierwszym razem było baaardzo ciężko :) . 
Pasek wagi
Gratuluję !:) Nie chudnij 8 kg bo nic z ciebie nie zostanie !
Duża zmiana i duże tempo! Stabilizuj i modeluj.
bardzo ładna przemiana, motywujesz:) ja tez walczę o ostatnie kilogramy i szczerze mówiąc jest to mega trudne. Tak jak na początku kg leciały tak teraz trzeba wlożyć 10x większy wysiłek do zgubienia chociażby jednego. Dziś 1 grudnia więc do końca roku wycisk:)
Super, gratuluję :)
Pasek wagi
świetna przemiana :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.