- Dołączył: 2012-10-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1112
7 sierpnia 2013, 15:44
efekt 3 miesięcy biegania i diety zwanej - nieobjadanie się. Od tygodnia dołączyłam skalpl.
wniosek: wstajemy z kanapy i ruszamy się, każdy na swoje możliwości i we własnym tempie.
Edit: generalnie jestem z siebie dumna za przełamanie własnych ograniczeń, bo zawsze twierdziłam, że bieganie jest dla cymbałów i tak o to zostałam jednym z nich.
Dziękuje za wszystkie komentarze. Moim celem nie jest podniesienie samooceny, chcę wam tylko udowodnić, że można wiele w życiu zmienić odrywając się od kanapy. Ja akurat wybrałam bieganie, ale to nie ma znaczenia jaką aktywność polubimy, najważniejsze to być w ruchu.
Wiem, że na wiele nas stać dziewczyny (i chłopaki). Udowodnijmy wszystkim, że POLKI są najpiękniejsze na świecie.
Edytowany przez Labilna 8 sierpnia 2013, 09:37
- Dołączył: 2012-10-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1112
8 sierpnia 2013, 09:12
magdalena.21 napisał(a):
jak radziłaś sobie z kondycja na poczatku? i jak bardzo ci sie poprawiła?
moim trenerem był mój mąż. przez pierwszych 6 wybiegów, biegłam na przemian z marszem, dodatkowo mąż każdego dnia skracał część marszową. Podczas 7 wybiegu przebiegłam trasę 5,5 km w całości. Później było mi wiecznie mało i przedłużałam 6, 7- 10 km. Jednak mąż uzmysłowił mi, że nie trenuję do maratonu i nie muszę wydłużać trasy, a robić krótką i pracować nad tempem.
- Dołączył: 2012-10-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1112
8 sierpnia 2013, 09:17
happi napisał(a):
Świetnie wyglądasz! :) Biegam dokładnie taki sam dystans jak Ty i tez co drugi dzień. z tym, że u mnie wychodzi koło 33 minut. Motywujesz!
to cudownie, tak trzymaj. Spróbuj interwały, one zwiększają szybkość. Aeroby budują wytrzymałość.
- Dołączył: 2012-10-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1112
8 sierpnia 2013, 09:26
malinaaa215@ napisał(a):
ja też biegam..;) naprawdę to polecam..;)
i nie przestawaj. nie trzeba robić tego wyłącznie dla figury, ale dla sprawności, podtrzymywania kondycji i dostarczania organizmowi endorfin ;)
9 sierpnia 2013, 10:35
Według mnie przedtem było pięknie, teraz też jest nieźle, ale lepiej wcześniej.
Co za pupę miałaś wtedy -
![]()
, boską.
- Dołączył: 2012-10-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1112
9 sierpnia 2013, 10:42
the.spectator napisał(a):
Według mnie przedtem było pięknie, teraz też jest nieźle, ale lepiej wcześniej. Co za pupę miałaś wtedy - , boską.
rzecz gustu. osobiście uważam, że była rozlazła, mało jędrna i z mega cellulitem i zrobię wszystko aby znów takiej nie mieć.
9 sierpnia 2013, 11:26
Labilna napisał(a):
the.spectator napisał(a):
Według mnie przedtem było pięknie, teraz też jest nieźle, ale lepiej wcześniej. Co za pupę miałaś wtedy - , boską.
rzecz gustu. osobiście uważam, że była rozlazła, mało jędrna i z mega cellulitem i zrobię wszystko aby znów takiej nie mieć.
Nie zrozum mnie źle teraz też jest fajna i w ogóle gratuluję sukcesu
![]()
, po prostu w poprzedniej wersji mi się bardziej podobała(ś) - a to rzeczywiście rzecz gustu.
Edytowany przez the.spectator 9 sierpnia 2013, 11:28
14 sierpnia 2013, 12:40
zostajesz moją antycellulitową motywacją