- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
25 maja 2013, 10:30
może kogoś zmotywuję :)
planuję jeszcze na luzaku 15kg zrzucić, myślę, że nowy rok przywitam już z pełnym sukcesem.
Wiem, że moja obecna waga dla wielu tu, to tragedia i porażka, wielki powód do obsesyjnego odchudzania, a mnie nie wygląd zmotywował (wiem, dziwna jestem) ale kondycja i brak energii. Opamiętałam się, ruszyłam tyłek, jestem aktywna, szczęśliwsza, a przy okazji atrakcyjniejsza
![]()
pierwsze foty z połowy listopada 2012 (To na plecach na pierwszej focie to takie "zapasowe cycki" ;) ),
drugie aktualne.
wzrost 160cm
waga na start 87,5
dziś 67,1
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
ostatnie też teraźniejsze, tyle, że w całości. Wiem jak wyglądam, wiem ile jeszcze zostało, ale nie śpieszy mi się, powolutku, niech choć troszkę skóra nade mną nadąży, choć po 3 ciążach z mega brzuchem to na cuda nie liczę, w bikini paradować po mieście nie zamierzam :)
Edytowany przez agnieszca 30 maja 2013, 23:33
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
30 maja 2013, 23:36
dzięki za miłe słowa :)
wytrwałości mi nie zabraknie, bo w sumie mi jej nie potrzeba za wiele przy obecnym trybie życia, powolutku samo zejdzie, można powiedzieć, że przy okazji.
- Dołączył: 2012-12-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 632
31 maja 2013, 11:19
Wspaniały widok:) Gratuluję sukcesu:)
- Dołączył: 2013-03-27
- Miasto: Czerwionka-Leszczyny
- Liczba postów: 14
31 maja 2013, 11:30
Gratulacje :) życze wytrwałości i motywacji
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1319
31 maja 2013, 13:49
Oo jestes kochana:) wyprzedzilas mnie!:D wygladasz juz swietnie, kawal dobrej roboty odwalilas, I nadal sie nie poddajesz! Uwielbiam Twoje porownania;)))
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
31 maja 2013, 14:39
kaska2112 napisał(a):
Oo jestes kochana:) wyprzedzilas mnie!:D wygladasz juz swietnie, kawal dobrej roboty odwalilas, I nadal sie nie poddajesz! Uwielbiam Twoje porownania;)))
Dzięki Kasia, a Ty się nie "obijaj" tylko mnie goń :P
Po lekkim zastoju u mnie ruszyło z kopyta, ale za chwilkę pewnie następny zastój, więc masz szanse i to duuuże, z resztą jakby było miło razem "dobiec do mety"
pozdrówki
- Dołączył: 2007-07-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1502
1 czerwca 2013, 16:49
Podziwiam za wytrwałość i gratuluję! Efekt niesamowity :)
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 6
1 czerwca 2013, 20:12
Ja też przyłączam się do gratulacji !!!!!!
- Dołączył: 2011-06-14
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 486
1 czerwca 2013, 20:23
Wspaniałe te zdjęcia i rzeczywiście motywują, tym bardziej, że ja też po trójce :) I podnoszą mnie na duchu Twoje spostrzeżenia o zastoju, bo właśnie w jednym tkwię i jestem już nieźle sfrustrowana. Dzięki takim fotkom i tekstom mam nadzieję, że się nie poddam. Dziękuję.
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
1 czerwca 2013, 22:19
Fionka27 napisał(a):
Wspaniałe te zdjęcia i rzeczywiście motywują, tym bardziej, że ja też po trójce :) I podnoszą mnie na duchu Twoje spostrzeżenia o zastoju, bo właśnie w jednym tkwię i jestem już nieźle sfrustrowana. Dzięki takim fotkom i tekstom mam nadzieję, że się nie poddam. Dziękuję.
cieszę się, że się na coś przydaję :)
zastoi miałam kilka, fakt demotywują, ale chyba nauczyłam się je przeczekiwać, szczególnie, że wiem już, że po chwili pod górkę idzie bardzo z górki przez chwilkę, a jak się ruszyć nie chce nic, to dokładam kalorii po troszku i odrobina więcej ruchu - pomaga.
życzę powodzenia!!!
to tak na prawdę jest proste, tylko trzeba czasu, cierpliwości i wiary w siebie.
pozdrawiam