Temat: Napiszcie o swojej motywacji, dajcie ją innym :)

Pomyślałam, że możemy pomóc innym znaleźć motywacje do poprawienia swojego wyglądu. Sama miałam z tym problem. Brak motywacji powodował, że moja waga przekroczyła kiedyś 100kg. Razem raźniej :) może któraś "podpasuje się" pod to co nas zmotywowało :) mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i opiszecie swoje przypadki.
Pasek wagi

ninimini napisał(a):

ja nie wiem czy mam motywacje... przestalam sie wazyc i poprostu cwicze i jem mniej... nie przemawia do mnie "ja wam pokaze", zeby sie ladnie ubrac, podobac bardziej swojemu chlopakowi, nawet to ze siostra sie odchudza i odchudzanie razem z nia zeby nie byc najgrubsza, nie rusza mnie... brzydko mowiac mam wyj*bane na to wszystko wiec sama nie wiem czemu sie odchudzam :P

hmm a pod spodem "postanowienie wakacyjne: czuć się dobrze w bikini" to może to?:)

manru napisał(a):

ninimini napisał(a):

ja nie wiem czy mam motywacje... przestalam sie wazyc i poprostu cwicze i jem mniej... nie przemawia do mnie "ja wam pokaze", zeby sie ladnie ubrac, podobac bardziej swojemu chlopakowi, nawet to ze siostra sie odchudza i odchudzanie razem z nia zeby nie byc najgrubsza, nie rusza mnie... brzydko mowiac mam wyj*bane na to wszystko wiec sama nie wiem czemu sie odchudzam :P
hmm a pod spodem "postanowienie wakacyjne: czuć się dobrze w bikini" to może to?:)


moze i to...ale nie jest to taka prawdziwa motywacja ktora daje sile do działania:) a w te wakacje napewno nie bede sie dobrze czula w bikini bo juz troche pozno...wazne zeby dzialac :)

ninimini napisał(a):

manru napisał(a):

ninimini napisał(a):

ja nie wiem czy mam motywacje... przestalam sie wazyc i poprostu cwicze i jem mniej... nie przemawia do mnie "ja wam pokaze", zeby sie ladnie ubrac, podobac bardziej swojemu chlopakowi, nawet to ze siostra sie odchudza i odchudzanie razem z nia zeby nie byc najgrubsza, nie rusza mnie... brzydko mowiac mam wyj*bane na to wszystko wiec sama nie wiem czemu sie odchudzam :P
hmm a pod spodem "postanowienie wakacyjne: czuć się dobrze w bikini" to może to?:)
moze i to...ale nie jest to taka prawdziwa motywacja ktora daje sile do działania:) a w te wakacje napewno nie bede sie dobrze czula w bikini bo juz troche pozno...wazne zeby dzialac :)

może to własnie cię powstrzymuje? myśl że nie warto, bo już jest za późno? Powiem ci co jest niefajne przy tej wadze a zmieni się po paru kg- z mojego doświadczenia- latem człowiek się niesamowicie poci, męczy, robi sie czerwony jak burak, nienawidzę tego!

manru napisał(a):

ninimini napisał(a):

manru napisał(a):

ninimini napisał(a):

ja nie wiem czy mam motywacje... przestalam sie wazyc i poprostu cwicze i jem mniej... nie przemawia do mnie "ja wam pokaze", zeby sie ladnie ubrac, podobac bardziej swojemu chlopakowi, nawet to ze siostra sie odchudza i odchudzanie razem z nia zeby nie byc najgrubsza, nie rusza mnie... brzydko mowiac mam wyj*bane na to wszystko wiec sama nie wiem czemu sie odchudzam :P
hmm a pod spodem "postanowienie wakacyjne: czuć się dobrze w bikini" to może to?:)
moze i to...ale nie jest to taka prawdziwa motywacja ktora daje sile do działania:) a w te wakacje napewno nie bede sie dobrze czula w bikini bo juz troche pozno...wazne zeby dzialac :)
może to własnie cię powstrzymuje? myśl że nie warto, bo już jest za późno? Powiem ci co jest niefajne przy tej wadze a zmieni się po paru kg- z mojego doświadczenia- latem człowiek się niesamowicie poci, męczy, robi sie czerwony jak burak, nienawidzę tego!

dobrze wiem jak to jest...bo najwiecej wazylam 99  i lato to wtedy masakra, nie dosc ze upały to ejszcze człowiek zapakowany jak namiot bo przeciez w krotkiej zwiewnej sukience wstyd bylo wyjsc:( napewno czas i kilogramy przede mna demotywuja, dlatego staram sie nie wazyc jak glupia co drugi dzien i nei przejmowac sie, poprostu cwicze i wkoncu widze czy chudne czy nie:p wychodzi na to ze niby jest motywacja
ja od niechcenia wchodze na wagę raz na jakiś czas ale już się przyzwyczaiłam do oglądania w kółko tych samych cyfr, juz mnie to nawet nie rusza :/
ale widziałam twoje zdjęcia na blogu i w 4 miesiace tak pięknie schudłas ze aby pozazdrościć chciałabym miec teraz takie ciało jak ty, nie patrz tak bardzo na wage bo twoje ciało pokazuje ze duzo schudlas, jak dla mnie to od cyferek na wadze lepsze sa zdjecia co miesiac robione daja lepszy obraz postępów:)

Marta11148 napisał(a):

Ja robie 55 min cardio....zaczynam sie pocic po 20 min Dzieki cardio rzucilam palenie ;) Chce miec lepsze wyniki= wiecej tluszczu palic;)

nie wiem czemu zmotywowalas mnie, zeby rzucic palenie !!!!! i dzisiaj nie zapale !
Moja motywacja - chodzenie na zakupy i kupno tego co sie podoba, a nie to co zakrywa itp:/ 10 kg zeszlo, a ja dalej mam w glowie niepoprzestawiane :D
moim zdaniem miłość nie sprzyja odchudzaniu 
tzn , w moim przypadku w życiu nie śłyszałam od chłopaka musisz schudnąć czy też coś takiego 
on wręcz przeciwnie kupuje mi a to czeko,adę a to ciasteczka a to jakiieś banany lub gotuje coś strasznie smacznego 
gdy mówie że chcę schudnąć to móji a po co przeceiż jestem piękna i nie potrzebuje się odchudzać bo dobrze wyglądam 

takze to nie zawsze tak działą na plus odchudzania bo wtedy się człowiek gubi i juz sam nie wie czy jest grubym czy tylko sobie wymysla 
mnie wcześniej motywowały moje chudsze koleżanki. Wszystkie były chudsze od de mnie. teraz kiedy mam już za sobą 7kg sama jestem dla siebie motywacją.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.