Temat: sukces pożarcia najmniejszej ilośći pączków

LeiaOrgana7 napisał(a):

grzesiek75 napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

grzesiek75 napisał(a):

Taritt napisał(a):

grzesiek75 napisał(a):

Taritt napisał(a):

grzesiek75 napisał(a):

Akurat z pączka będzie. Ale jak to wyżej policzono 50g. W rzeczywistości pewnie ze 35g. Zwyczajna waga nawet tego nie zauważy.

Kłamiesz, wszyscy zginiemy zalani tłuszczem! Zgroza! ;)Po co się stresować kilkoma pączkami, przecież tego się codziennie nie je w takiej ilości, bez przesady. 

A co? Zestresowałaś się nowymi 35 g łoju?

Właśnie tak bardzo, że aż sobie chyba zjem jeszcze jednego. :P

Staraj się nie zajadać stresów :P

Staraj się nie wymądrzać i pouczać płci pięknej na typowo kobiecym forum. Jestem cięta na takie typy jak Ty.

Zauważyłem, że mało merytorycznie się wypowiadasz, bardziej ideologicznie :)

Nie zależy mi na imponowaniu Ci.

ognik1958 napisał(a):

bez podśmiewajek niestety te 10 poczków nadprogramowe to pół kilograma a jak cieżko to stracić a jak się odwróci tendencje to może być ..punkt zwrotny 

puckolinka napisał(a):

po 1 to spamujesz, po 2 wydaje mi sie ze masz jakis problem,  ak cie boli ze ktos zje kilka paczkow i sie tym nie przejmuje?  Myslisz ze ludze nie maja co robic tylko siedziec z kartka i kazdy gryz przeliczac na tluszcz? watpie.Ja dzis nie zjadlam prawie nic zeby potem napchac sie paczkami, i miec energie na 2 godz cwiczenia.Wiec daj sobie spokoj z tym zasypywaniem nas tymi samymi bezsensownymi tematami, zjedz paczka i idz spac