Temat: -18kg

Mój mały sukces. Osiągnęłam wagę którą postawiłam sobie jako cel. Przed odchudzaniem ważylam 68 kg,teraz ważę 50 kg. Wszystko co osiągnęłam to efekt zdrowego, regularnego odżywiania(nie gustuję w głodówkach, jem duże ilości jedzenia, z tym że moje nawyki żywieniowe zmieniły się o 180 stopni). Z rozmiaru 42 spadłam na 34, mam 164 cm wzrostu. Wiem że zacznie się zaraz gadanie że za chudo, niezdrowo, ale dla mnie to jest sukces i osiągnełam właśnie to, co chciałam-odchudzałam się dla siebie, nie dla innych, więc to jest najważniejsze.  :)
Zdjęcie z wagą 68 kg, albo i więcej, w każdym bądź razie jest z poprzednich wakacji:

po prawo zdjęcie z końca lipca(2 miesiąc odchudzania bo dietuję od maja) a po prawo sprzed 2 tygodni:


I nie, nie wyrzekłam się wszystkiego w mojej diecie ani nie ograniczam się do 1000 kcal jak 3/4 z was :) Należę do tych którzy lubią jeść, nie wstydzą się tego i każdy posiłek sprawia im przyjemnosć :)

pulchniutka1993 napisał(a):

dekanna1976 napisał(a):

Może i czujesz się teraz w siódmym niebie, bo to co sobie założyłaś udało ci się osiągnąć, ale wybacz, to nie kwestia twoich wystających żeber. Pisałaś tu o nich. Twoje ręce i nogi wyglądają jak patyki. Jeśli chodzi o moje zdanie, to pierwsze, co pomyślałam, to że jesteś baaaardzo chora i twoje ciało jest umęczone. Ale twoje ciało, twój wybór. Chociaż nie sądzę, żebyś w tym stanie podobała się facetom.
jak tak komuś można powiedzieć  Ty ze swoimi 71 kg też się pewnie nikomu nie podobasz. Zadowolona?


Fajnie jest się później leczyć z choroby latami no nie?
no strasznie chudo teraz wyglądasz  ,ale gratuluję sukcesu

nierealne napisał(a):

jezus maria. przegięłaś. jesteś okropnie chuda i mało ładnie to wygląda. 
ta szpara między udami.. myślę, ze spokojnie bym przez nią przeszła ;]

nie wygląda to raczej naturalnie, a raczej już na stan chorobowy
Wg mnie jesteś za chudziutka.
Rozśmieszyło mnie to co napisałaś że w lipcu Ci radzili (może ja też, ale nie przypominam sobie) co do popraw), no taka natura człowieka, zawsze się znajdzie coś do poprawy U KOGOŚ.

Moim zdaniem, gdybyś ważyła 2 kg więcej to by było ekstra, coś pomiędzy lipcem a teraz. Do żeber się nie przyczepię, bo sama mam odstające (dla niektórych facetów to jest sexy, wielokrotnie słyszałam na ich temat komplementy, sama osobiście chętnie usunęłabym sobie te ostatnie:P z tym że jestem dużo grubsza.).
Mam natomiast pytanie: czy Ty masz prosty kręgosłup? Wydaje mi się, że to żebro po prawej stronie jest niż to po lewej.

Gratuluję że postawiłaś na swoim, ukierunkowałas się na jakiś cel i miałaś siłę do niego dąrzyć i go uzyskać.

Gratuluję jedynie wytrwałości, bo figury już nie a raczej jej brak

 

 

remisoll napisał(a):

pulchniutka1993 napisał(a):

dekanna1976 napisał(a):

Może i czujesz się teraz w siódmym niebie, bo to co sobie założyłaś udało ci się osiągnąć, ale wybacz, to nie kwestia twoich wystających żeber. Pisałaś tu o nich. Twoje ręce i nogi wyglądają jak patyki. Jeśli chodzi o moje zdanie, to pierwsze, co pomyślałam, to że jesteś baaaardzo chora i twoje ciało jest umęczone. Ale twoje ciało, twój wybór. Chociaż nie sądzę, żebyś w tym stanie podobała się facetom.
jak tak komuś można powiedzieć  Ty ze swoimi 71 kg też się pewnie nikomu nie podobasz. Zadowolona?
Fajnie jest się później leczyć z choroby latami no nie?

jeżeli myślisz, że udzieliłaś dziewczynie konstruktywnej krytyki to jesteś w błędzie. Nie mogłaś napisac tego inaczej, jak inne Vitalijki. I Twoj grubiański post cokolwiek zmieni, tak? teraz nagle po tym co napisałaś dziewczyna przytyje 10 kilo. Może chcesz, żeby Cię nazywano per gruba świnio? Wtedy dopiero będzie poruszenie, bo przezywam grubą. Bo można tylko chude oczywiście. Grube są co najwyżej puszyste albo przy kości. 
Pasek wagi
Gratuluję serdecznie, na zdjeciach na 6 str super wygladasz :)! Będę w mniejszości, ale np. mi sie figura z lipca nie podobala.. 
mnie się podoba, że osiągnęłaś swój cel :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.