- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 2326
30 stycznia 2013, 21:25
Mój mały sukces. Osiągnęłam wagę którą postawiłam sobie jako cel. Przed odchudzaniem ważylam 68 kg,teraz ważę 50 kg. Wszystko co osiągnęłam to efekt zdrowego, regularnego odżywiania(nie gustuję w głodówkach, jem duże ilości jedzenia, z tym że moje nawyki żywieniowe zmieniły się o 180 stopni). Z rozmiaru 42 spadłam na 34, mam 164 cm wzrostu. Wiem że zacznie się zaraz gadanie że za chudo, niezdrowo, ale dla mnie to jest sukces i osiągnełam właśnie to, co chciałam-odchudzałam się dla siebie, nie dla innych, więc to jest najważniejsze. :)
Zdjęcie z wagą 68 kg, albo i więcej, w każdym bądź razie jest z poprzednich wakacji:
![]()
po prawo zdjęcie z końca lipca(2 miesiąc odchudzania bo dietuję od maja) a po prawo sprzed 2 tygodni:
![]()
I nie, nie wyrzekłam się wszystkiego w mojej diecie ani nie ograniczam się do 1000 kcal jak 3/4 z was :) Należę do tych którzy lubią jeść, nie wstydzą się tego i każdy posiłek sprawia im przyjemnosć :)
30 stycznia 2013, 22:25
uffiee napisał(a):
mnie się podoba, że osiągnęłaś swój cel :)
Cel, celem, ale chyba zdrowy wygląd ważniejszy
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
30 stycznia 2013, 22:26
na 3 było super teraz wyglądasz za chudo (to nie zazdrosć) ,mówie poważnie i myślę chyba tak jak większość dziewczyn:) . Ostro się zawziełaś to dobrze,ale nie lepiej troszeczkę przytyć?
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Pod Palemką
- Liczba postów: 2377
30 stycznia 2013, 22:26
jejq, wyglądasz strasznie:( lipiec był ok
30 stycznia 2013, 22:28
nie jest sztuką wychudzić się do tego stopnia co Ty, ale osiągnąć zdrową kobiecą figurę, do tego lekko umięśniną to już jest coś, także nie atakuj ludzi co nie potrafią schudnąc 2-3kg, każdy odchudza się na inny sposób
i apropo tego że jesz więcej niż inni, pewnie tak ale to wynika z tego że masz organizm niedożywiony, także jeszcze długo bedziesz mogła zjeśc więcej, przechodziłam podobna sytuację, ale byłam wtedy głupia, na szczęście można iśc po rozum do głowy, pozdrawiam
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
30 stycznia 2013, 22:29
Ja Ci powiem tak: jak się dobrze czujesz z tym jaka jesteś po metamorfozie, schudłaś zdrowo i nie masz zapędów anorektyczno-bulimicznych, to możesz być z siebie dumna! :)) Ja Ci gratuluję.
- Dołączył: 2012-10-31
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 197
30 stycznia 2013, 22:31
Gratuluję wytrwałości, ale jednak wyglądasz zbyt chudo. Jeśli rzeczywiście jesz tak dużo jak piszesz to aż wręcz niemożliwe, że aż taka chuda jesteś. W lipcu wyglądałaś cudnie, teraz wyglądasz na wygłodzone dziecie anoreksji. Ale sukces rzeczywiście osiągnęłaś
30 stycznia 2013, 22:37
onemeal napisał(a):
Hifigra napisał(a):
TAK WŁAŚNIE TAK PO KAŻDYM POSIŁKU CHODZĘ NAD TOALETĘ I WYMIOTUJĘ WKŁADAJĄC PALUCHA DO GARDŁA. matko niektórych podejście mnie rozbraja. Jem zdrowo, a przed odchudzaniem jadłam niewyobrażalne ilości jedzenia (teraz też jem, tyle że np. zamiast smażonego jem gotowane), masa warzyw, dużo wody. Osoby rozmawiające ze mną mogą wam potwierdzić wszystko co tu piszę, ale nie potrzebuję się wam tłumaczyć, bo przecież wy przebywacie ze mną 24 godziny na dobę i wiecie lepiej. Jak się chce to się potrafi, a to że ja jak sie zawzięłam to osiągnęłam swój cel obrazują wam powyższe zdjęcia. I też miałam zastoje, moja waga nie spadała, jednak moje cm zawsze spadały. Jak masz jeszcze koleżanko jeszcze jakieś śmieszne teorie co robiłam by schudnąć to dawaj, lekturka na noc się przyda :)
Ja gdy wymiotowałam to też nikt nie widział ani nie słyszał. Nie wciśniesz nikomu kitu. Do tak niskiej wagi nie można zejsć zdrową dietą, bo w pewnym momencie ciało mówi stop, zwalnia zapotrzebowanie i się nie chudnie. Tu wiele dziewczyn wie na forum o czym mówię. Tylko głodówki lub wymioty wchodzą w grę.
No co ty nie powiesz? Ja kiedyś schudłam do 38 kg dieta 1000 kcal, a jak potem zwiększyłam do 1400-1600 to schudłam jeszcze do 34. Byłam ekstremalnie wychudzona, ale ani nie głodowałam, ani nie rzygałam. Ale pewnie, ty wiesz lepiej czy ona wymiotuje czy nie... :/
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4942
30 stycznia 2013, 22:41
Widac ogromna roznice. Teraz wygladasz bardzo szczuplutko, gratuluje ze osiagnelas to co chcialas w dodatku nie na glodowkach ani innych takich.
30 stycznia 2013, 22:45
A ja Ci gratuluję. BMI autorki nie jest chorobliwie niskie więc nie przesadzajcie. Ma taką budowę, że wygląda na mniej kilogramów i tyle. Sama nie dążę może do aż tak szczupłego ciała, ale gratuluję. Bez obsesji, bez głodzenia się , dla mnie ok. Ważne, żebyś jednak potrafiła się już teraz zatrzymać. Powoli zwiększaj kalorie , bo naprawdę nie musisz już chudnąć ;)
- Dołączył: 2008-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2064
30 stycznia 2013, 22:50
masz jakies zdjecia w ubraniu? pokaz :)