23 stycznia 2013, 14:27
Hej :)
Chciałam podzielić się z wami moimi doświadczeniami.Dwa lata temu ważyłam ok.84 kg (wzrost 180cm).Nie odchudzałam się,po prostu zmieniłam szkołę i samo przyszło! Schudłam 14 kg. Potem nastąpiły efekty jo-jo raz ważyłam 70 raz 75 i tak w kółko.Moim celem jest 60 kg. Byłam wkurzona,że tak wolno chudnę i popełniłam ogromny błąd-zaczęłam głodówkę.Schudłam 7 kg (tak więc ważę 70) ale miałam napady głodu więc potrafiłam w jednym tygodniu schudnąć lub przytyć około 4 kg.Nie słuchałam się nikogo-ja po prostu muszę schudnąć.!!!! Włosy wypadały mi garściami,wymiotowałam,miałam wyrzuty sumienia,płakałam,kręciło mi się w głowie i parę razy straciłam przytomność-ogólnie wkurzałam się.Nie mogłam patrzeć na inne dziewczyny.Chciałam schudnąć szybko! Ważyłam się nawet kilka razy dziennie.Starałam się spalić każdą kalorię ...Teraz już wiem,że jedząc 150 kcl dziennie wykańczałam swój organizm. NIE CHUDŁAM I ŹLE SIĘ CZUŁAM. W necie natknęłam sie na ćwiczenia Ewy Chodakowskiej -słyszałam,że pomogła wielu dziewczynom zrzucić to i owo.Znalazłam ją na facebooku i opowiedziałam o swoim problemie-odpisała w ciągu godziny.Dzięki niej ułożyłam sobie nowy plan (może i banalny ale mam nadzieję że zadziała)
-4-5 małych posiłków dziennie
-ponad 2 l wody
-zero słodyczy itp.
-codzienne godzinne spacery
-oczywiście ćwiczenia Ewy
-przestanę zamartwiać się swoją wagą! w końcu życie nie kręci się wokół odchudzania
Planuję schudnąć ok 11-12 kg. Mam nadzieję,że dokonam tego do czerwca.
Napisałam to nie po to by usłyszeć niektórych złośliwe komentarze tylko po to by podzielić się swoją historią i przemyśleniami.Chcę pokazać (dla niektórych to oczywiste) że głodzenie się jest tragiczne.Mam nadzieję,że dopnę swego i do wakacji będę ważyć te 60 kg :) wam również życzę powodzenia ....
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
23 stycznia 2013, 15:45
spacery są wydajnym sposobem schudniecia tylko trzeba je nieco wydłużyc np do 2 godzin i do 10 km no i kupic sobie kijedo n-w i to zwiekszy wydajność spalania a jezeli zależy ci bardzo na chudnięciu a widze to to można jeszcze stosować podczas tych "spacerków HIIT to jest zmioenność tych cwiczeń 1 minuta truchtanie 90% HR(220-wiek) a potem ostry marsz 70% HR i to pomaga ale trzeba aby chciało się chcieć a to nie tak łatwo powodzenia tomek
23 stycznia 2013, 15:52
dobre podejście to podstawa - trzymaj się tego i dzieł dobrą energią z innymi
![]()
ale przemyśl cel - mam 182 cm wzrostu i ważyłam 60 kg - uwierz mi to za mało (między innymi przestałam miesiączkować )
dopadło mnie jojo - bo przy naszym wzroście naprawdę trzeba okroić dietę żeby tyle ważyć -a długo się na tym nie pociągnie
pozdrawiam serdecznie
![]()