Temat: Sukces, czy porażka? Chyba sukces...

Od kwietnia tego roku wzięłam się za siebie i do tego momentu z wagi ~80 kg udało mi się spaść trochę poniżej 70. Mimo tego wydaje mi się, że nie ubyło mnie zbyt wiele. Może to przez niski wzrost? (mam 160 cm) Ewentualnie 10 kg to jeszcze za mało, żeby zobaczyć jakieś spektakularne efekty. oceńcie sami :)
Pasek wagi
widac, gratulacje!
ubyło Cię, ubyło! za kolejne 10kg efekt będzie spektakularny :)
Gratuluję i trzymam kciuki! :)
No  na 1 zdj to taka kuleczka. Właśnie przy niższym wzroście lepiej widać, chociaż u każdego to inaczej. U mnie też 10kg prawie wcale nie widać, a u mojej koleżanki 5 już widać. Niestety ale dużo pracy przede mna, obstawiam, że jesteś drobnokoścista, bo dałabym Ci więcej jak 70kg, także jeszcze ze 20kg pewnie musisz zrzucić. Albo 15, to już na bieżąco widać.

Ps. Może z boku lepiej widac? U jednych lepiej z boku, u innych z przodu.
Widać różnicę, szczególnie na brzuchu i talii. Widać również, że sukcesy w odchudzaniu mobilizują też do przemeblowań w pokoju ;) Aby efekt był znaczący to niestety jeszcze raz tyle Cię czeka. Za to my czekamy na następne zdjęcia po pokonaniu kolejnej dychy :D Trzymam mocno kciuki!
Pasek wagi
Troszkę widać;) Ale jeszcze sporo pracy przed Tobą;)
każdy utracony kilogram i centymetr jest sukcesem, a nie porażką...gratuluję :)
oczywiście że widać !!!!!!!!!!!!
sukces w pełnym tego słowa znaczeniu. jest różnica to sie widzi ;) 
sukces w pełnym tego słowa znaczeniu. jest różnica to sie widzi ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.