Temat: moje -6 kg :)

Wiem, że do ideału jeszcze bardzo daleka droga, ale i tak się bardzo cieszę.
Chwalę się moim połowiczym sukcesem :)
Mam 167 cm wzrostu, obecnie 61 kg, przed 67-68
ps wiem że mam okropny tyłek, gdyby nie tłuszcz to by go w ogóle nie było :) ale będę pracować :) 
ps2 do tych którzy mi zarzucają wciąganie brzucha. Nie wciągam. Z brzuchem nigdy problemu nie miałam,  nawet jak ważyłam 75 to miałam tyłek jak szafa a brzuch otłuszczony ale w miarę płaski. Co do żeber. Takie mam i nie zmienię. Mogę w ciuchach foty powrzucać i tak jest tak samo. 
Pasek wagi
Mam tak jak Ty, nikt mi nie wierzy że nie wciagam ,tez mam taką postawę, gdzie żebra i biust sa bardzo wysoko, a plecy mocno "wcięte".
Bardzo widać różnicę, zjechalaś po całości, masz dużo smuklejszą sylwetkę. Jesteś chyba gruszką.
dziewczyny nie sprzeczajcie sie o mój tylek :) nie ma sensu :) mnie on nie satysfakcjonuje ale cieszę się, że zmalał. Jak pisałam - nigdy nie miałam pretensji do mojej góry, jednak zawsze zawsze zawsze od pępka w dół działa się tragedia, kiedyś będzie pięknie :)
Pasek wagi
Już teraz jest bardzo dobrze, naprawdę ;) poćwicz tylko na posladki i bedzie super. Gratuluje! ;)
tak tak, gruszeczka jak się patrzy :)
Pasek wagi
bardzo ładna figura chciałam miec taka
Pasek wagi
też bym powiedziała, że poszło więcej niż 6kg;)

popracuj nad dołem - wiem, że masz taką sylwetkę, że dół bardziej masywny, ale ogólnie jakieś ćwiczonka na pupe i nogi by sie przydały:)
oooohoho fajna figurka! kobieca! boooska talia ;)

Cazanna napisał(a):

fajna figurka..:) nie zebym sie czepiała ale wciagłas brzuch na zdjęciu 3 bokiem?? dziwnie zebra  wystaja

Też mam takie wrażenie ;)
Pasek wagi
widac ile pracy włożyłaś, trzymaj tak dalej
ok

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.