26 listopada 2012, 20:17
Witam wszystkie Panie. Jak się zarejestrowałam na Vitalii, to szczerze - na wadze było prawie 100kg. 97-98 kg to była norma. Ale to było do zeszłego roku. W tym roku marzec - kwiecień - maj zrzuciałam z tych prawie stu kilo do 67 kg (tyle teraz mam na wadze). To moje zdjęcia jakby ktoś nie wierzył: jedno jak byłam "gruba" (chyba nie powinno być w cudzysłowie"). Drugie - z maja 2012 :) Jeszcze chcę zrzucić parę kilo (do 60 ). Kilka miesięcy sobie dopuściłam - właściwie pół roku. Żadnych dziwnych specjalistycznych diet, kupowanych "gdzieś tam", ćwiczeń, a już w ogóle suplementów (zero!!!). No i też jakiś dziwnych zabiegów, w stylu odsysanie tłuszczu (do bogatych nie należę).
)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i gratuluję również tym, którym się udało :)
- Dołączył: 2010-05-04
- Miasto: Hamak Na Drzewie
- Liczba postów: 1147
27 listopada 2012, 11:37
super przemiana! gratuluję!
27 listopada 2012, 11:41
Wow, wow - robi wrażenie =) Gratulacje! :)
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
27 listopada 2012, 11:54
Gratuluję sukcesu i silnej woli :) Super!
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
27 listopada 2012, 12:07
Czyzli co? Od teraz "Dieta 1000 kcal" wraca do lask? Przestajemy krytykowac zle zbilansowane jadlospisy, bo "cel uswieca srodki"???
Chyba juz przestaje rozumiec Vitalianow...
27 listopada 2012, 13:17
Świetne efekty, gratuluję!!!!
- Dołączył: 2011-05-10
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 1475
27 listopada 2012, 13:33
Wyglądasz wspaniale, brak slów... Oddaj nogi! :))
27 listopada 2012, 15:17
nainenz napisał(a):
'zjadłaś' mięśnie został tłuszcz
czy ty widzisz ile ona ważyła? gdzie niby miałaby ten tłuszcz ukryć? Musiałaby zjeść 30kg mięśni. Chyba to trochę nielogiczne co napisałaś
27 listopada 2012, 15:44
To moje zdjęcie z dzisiaj. Ubrana trochę lepiej. Żeby nie było, że jakieś wkręty robię. Tak - w moim wypadku cel uświęcił środki. Bo bym umarła na zawał, cukrzycę; miażdżyca albo inne cholerstwo. Jak widac zjadło mi tłuszcz głównie. Zawsze byłam trochę przy kości z talią i dużym biustem. No nic lepiej tak niż jak na pierwszym zdjęciu. Każdy niech szuka czego chce. Ja to znalazłam. Zamiast jeść - nie jeść (słodycze, szybkie jedzenie, słone przekąski). Za to pieczony pstrąg, jabłka, banany, pomarańcze, mało chleba itd. Jak ktoś nie chce - nie musi. Ja pokazuję tylko efekt "nieprzejadania się" w ciągu około 3 miesięcy. Wczesniej chudło się, tyło, i chudło itd. Od ponad pół roku wyglądam jak na zdjęciu poniżej. Nie jestem modelką. Jak wieszak też nie chcę wyglądać. Chcę zrzucić jeszcze troszkę. Ale to już kwestia dociągnięcia tego, co się zaczęło :) Wszystkim, którym się udało, gratuluję sukcesu. Tym, co jeszcze nie - życzę, żeby się udało :)
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: Kościerzyna
- Liczba postów: 14
27 listopada 2012, 16:38
Zazdroszczę! Nie do poznania :)