Temat: -26kg/rok - foto porównanie :)

Równy rok temu siedziałam nerwowo (zapewne przy komputerze, gdzieżby indziej?) i przygotowywałam się mentalnie na pierwsze spotkanie z dietetykiem, planowane na dzień 21 września 2011, godz. 11:00, na kilka dni przed rozpoczęciem I roku studiów. 
Rok ten był ciężki - nie tylko ze względu na totalny (!!) przewrót w jadłospisie, sposobie odżywiania. Filologia angielska też wycisnęła ze mnie sporo nerwów i długie, nieprzespane, nocne godziny spędzone na nauce. Rok ten jednak minął i tralalala! sukces osiągnięty :)
Ok ok ok,  może nie do końca - w końcu zostało jeszcze 10kg do zrzucenia i 2 lata do zdobycia licencjatu... :) 
21.09.11 - dziewczyna lat niespełna 19, wzrost 168, waga 110,1, pas 102cm, brzuch 127, biodra 120
21.09.12 - dziewczyna lat niespełna 20, wzrost (na szczęście!) bez zmian, waga 84, pas 92, brzuch 113, biodra 114

Pozdrawiam Was serdecznie! :)

MonaLisa22 napisał(a):

super a jak ze skórą? [bo to jest najgorsze przy dużym spadku kg]

masz rację, to jest najgorsze... skóra najgorzej wygląda na ramionach (tak to może nie widać, ale gdy lekko naciągnę to niezłe motylki się tworzą)... stosowałam Vichy CelluDestock i inne specyfiki, ale jakoś super nie podziałały..... trochę mojej winy w tym - nie uprawiałam zbyt wiele sportu w czasie odchudzania i ogólnie skóra sporo straciła na jędrności....
Wspaniała zmiana. Gratuluję wytrwałości i życzę dalej takiej silnej motywacji jak masz. A ze studiami, też na pewno sobie poradzisz :)
O ile to możliwe, w przerwie między nauką a odchudzaniem, koniecznie znajdź czas na aktywność fizyczną. Bo jeśli widzisz że kondycja skóry jest kiepska, to trzeba od razu zacząć nad tym pracować. Ja, na przełomie szkoły średniej i studiów schudłam około 20 kg. Jednak nie uprawiałam wtedy sportu, czego teraz bardzo żałuję. Na ramionach mam tzw. 'zwisy', mimo tego że teraz ćwiczę regularnie, tego co zaniedbałam kiedyś nie da się cofnąć. Radzę zawczasu się tym zająć, żebyś potem nie musiała żałować. A te wszystkie super specyfiki to bez odpowiedniej dawki wysiłku fizycznego nie poprawią stanu skóry.
.
gratulacje!
super!!!!!!!
Super schudlaś, masz teraz fajne wcięcie w talii :)

Carry1982 napisał(a):

O ile to możliwe, w przerwie między nauką a odchudzaniem, koniecznie znajdź czas na aktywność fizyczną. Bo jeśli widzisz że kondycja skóry jest kiepska, to trzeba od razu zacząć nad tym pracować. Ja, na przełomie szkoły średniej i studiów schudłam około 20 kg. Jednak nie uprawiałam wtedy sportu, czego teraz bardzo żałuję. Na ramionach mam tzw. 'zwisy', mimo tego że teraz ćwiczę regularnie, tego co zaniedbałam kiedyś nie da się cofnąć. Radzę zawczasu się tym zająć, żebyś potem nie musiała żałować. A te wszystkie super specyfiki to bez odpowiedniej dawki wysiłku fizycznego nie poprawią stanu skóry.

małe zwisy już są.... zamowiłam kilka dni temu S-Walker'a więc wreszcie trochę aktywności sobie zafunduję :)
bardzo ładnie, gratuluję!
mega zmiana ! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.