- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lipca 2012, 23:06
Edytowany przez kiziamizia23 18 lipca 2012, 23:23
18 lipca 2012, 23:49
Kochana co mi na myśl przyszło, przez 3 pierwsze miesiące jeszcze 2x w tygodniu siłka po 3 godziny , a w domu wszystko po czym poty się lały i trochę na rzeźbę ud, pośladków brzucha, cokolwiek byle by się dużo ruszać;)aż się zaczytałam w Twoim pamiętniku :D a co Ty dokładniej ćwiczyłaś ? Bo czytałam tam pajacyki,skakanke , rowerek . Masz ustalony trening ? Ćwiczyłaś dwie godziny na raz czy rozdzielałaś to ? ;)
18 lipca 2012, 23:52
Aha , no z siłownią to u mnie nie wypali , nawet nie ma u mnie żadnej :) Ale ćwiczenia w domu też są ok Ja jakiś czas skaczę na skakance ale chciałabym zwiększyć 2 krotnie :) czyli skakać pół godziny rano i pół wieczorem :) Co do diety rozdzielnej poczytałam,ale to chyba nie dla mnie :) dieta MŻ z umiarem też powinna dać radę przy ćwiczeniach :) no ale przecież silna wola to podstawa, której mi często brak . Mam napady obżarstwa,zaprzepaszczam w dwa dni to co zrobiłam dla sylwetki w tydzień.Kochana co mi na myśl przyszło, przez 3 pierwsze miesiące jeszcze 2x w tygodniu siłka po 3 godziny , a w domu wszystko po czym poty się lały i trochę na rzeźbę ud, pośladków brzucha, cokolwiek byle by się dużo ruszać;)aż się zaczytałam w Twoim pamiętniku :D a co Ty dokładniej ćwiczyłaś ? Bo czytałam tam pajacyki,skakanke , rowerek . Masz ustalony trening ? Ćwiczyłaś dwie godziny na raz czy rozdzielałaś to ? ;)
18 lipca 2012, 23:58
Rozdzielna dawała mega fajne i szybkie efekty, ale mż też działa:) Najgorsze są te napady, też takie miewałam , do tej pory zdarzają mi się takie, ale duza ilość ruchu pomaga i to bardzo żeby ten napad nie skończył się długotrwałym wzrostem na wadze;):)Aha , no z siłownią to u mnie nie wypali , nawet nie ma u mnie żadnej :) Ale ćwiczenia w domu też są ok Ja jakiś czas skaczę na skakance ale chciałabym zwiększyć 2 krotnie :) czyli skakać pół godziny rano i pół wieczorem :) Co do diety rozdzielnej poczytałam,ale to chyba nie dla mnie :) dieta MŻ z umiarem też powinna dać radę przy ćwiczeniach :) no ale przecież silna wola to podstawa, której mi często brak . Mam napady obżarstwa,zaprzepaszczam w dwa dni to co zrobiłam dla sylwetki w tydzień.Kochana co mi na myśl przyszło, przez 3 pierwsze miesiące jeszcze 2x w tygodniu siłka po 3 godziny , a w domu wszystko po czym poty się lały i trochę na rzeźbę ud, pośladków brzucha, cokolwiek byle by się dużo ruszać;)aż się zaczytałam w Twoim pamiętniku :D a co Ty dokładniej ćwiczyłaś ? Bo czytałam tam pajacyki,skakanke , rowerek . Masz ustalony trening ? Ćwiczyłaś dwie godziny na raz czy rozdzielałaś to ? ;)
19 lipca 2012, 02:10
19 lipca 2012, 05:35
19 lipca 2012, 07:23
19 lipca 2012, 08:05
19 lipca 2012, 08:41