- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
13 listopada 2009, 08:24
dziś mam w planie przejechać kolejne 20 km i 20 przysiadów
13 listopada 2009, 08:39
A ja znów grzeszyłam :( Nawet nie napiszę ile wieczorem pokazała waga bo się wstydzę za siebie :(( Znów zaczynam. Od dzisiaj...
13 listopada 2009, 09:08
Cotton chudzielcu przyznaj sie :p Ja nie mam zamiaru grzeszyc skoro waga tak leci!!!! od niedzieli 1,5 kg!!!!
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 5060
13 listopada 2009, 09:10
Dzieki za rady co do ćwiczeń:) jednak ja nie mam żadnego sprzętu do cwiczen w domu, więc muszę w inny sposób sobie radzić, pozdrawiam
13 listopada 2009, 09:11
No dobra... Pokazała (fakt, że wieczorem, po całym dniu normalnego jedzenia+obżarstwa) 6 kg więcej od najniższej, osiągniętej przeze mnie wagi z początku sierpnia :( Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego wciąż noszę te same ubrania (opiętość też ta sama) skoro ważę O TYLE WIĘCEJ??
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 5060
13 listopada 2009, 09:12
> Cotton chudzielcu przyznaj sie :p Ja nie mam
> zamiaru grzeszyc skoro waga tak leci!!!! od
> niedzieli 1,5 kg!!!!
Super, rewelacyjny wynik, GRATULUJĘ
13 listopada 2009, 09:17
hihi staram sie, a bez sprzetu to stan prosto, rece rozloz na boki i krec na boki pozostawiajac biodra w bezruchu...
- Dołączył: 2008-01-25
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 5060
13 listopada 2009, 09:23
spróbuje jeszcze nie słyszałam o tym ćwiczeniu, czyli dobrze rozumiem - jakbym sama talią miała kręcić??, spróbowałam tego to normalnie czuć w środku wszystkie mięśnie to chyba dobrze zrozumiałam??
13 listopada 2009, 09:26
maszenkaa-o tym nie pomyślałam ;) Wieczorem zawsze miałam wahania 1,5-2 kg w stosunku do wagi porannej. Akurat wczoraj wypiłam ze 2 litry wody, kilka kaw, 1 litr herbaty zielonej, miałam w sobie całe jedzenie i to pochodzące z obżarstwa (ponad 0,5 kg wyliczyłam) więc odejmę sobie ten 1 kilogram. Ale i tak jest źle :( Do końca listopada muszę zobaczyć 2 kg mniej (całkiem rozsądnie).
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
13 listopada 2009, 09:27
> Co do 70D to...sie nie dopne w 70...znaczy dopne
> ale 0 komfortu...Cwiczenie polecam twister.Ja
> mialam wiekszy bebzolek hehe:p
A zapinasz się na pierwsze haftki od brzegu? Bo tak się powinno robić przy zakupie, następne są na "potem", kiedy obwód Ci się rozciągnie.