9 listopada 2009, 11:06
Weekendową porażkę da się znieść. Gorzej, jak jest tygodniowa, tak, jak u mnie...:( Ale od dziś walczę!!
9 listopada 2009, 11:06
biegam i ćwiczę na wiosłach, tak, teraz jak jem około 2000 to waga stoi :) ale mięśnie w nogach czasem skaczą w górę, rozciąganie muszę na stałe w rytm cwiczen wkomponować, tylko kurna kiedy? !!
9 listopada 2009, 11:30
Kora20000 wyglądasz rewelacyjnie! Gratulacje!
Jakie masz wiosła? Zastanawiam się właśnie nad kupnem i nie wiem, jakie wybrać.
> biegam i ćwiczę na wiosłach, tak, teraz jak jem
> około 2000 to waga stoi :) ale mięśnie w nogach
> czasem skaczą w górę, rozciąganie muszę na stałe w
> rytm cwiczen wkomponować, tylko kurna kiedy? !!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
9 listopada 2009, 12:31
Ja ostatnio nawet jak grzeszków za dużych nie popełniam to nie mogę schudnąć
9 listopada 2009, 12:32
Cotton ja staram sie jesc na kazdy z 3 posilkow 300-400 kcal. I tego najlepiej sie trzymac.bo znam granice.
9 listopada 2009, 12:47
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ CCZARNA
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
9 listopada 2009, 12:49
Witam dziewczyny... ja kalorii nie liczę.. kilka razy próbowałam, ale za bardzo mi się nie chce... Co do weekendu to jako, że mnie w domu nie było to za dużo nie nagrzeszyłam... a jutro w końcu wybieram się na basenik, bo starsznie długo nie byłam... mam nadzieję, że mi poprawi samopoczucie... :) a teraz już znikam, bo muszę lecieć na zajęcia... zajrzę jeszcze pod wieczór tutaj do Was :)
Kora20000 gratuluję osiągnięcia celu :)
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
9 listopada 2009, 13:01
Ja też najczęściej jem posiłki 300-400 kcal ;D
9 listopada 2009, 13:02
ja mam wiosła Spokey Scorpius i uważam, że są super, bo da się je poskładac i za szafę wcisnąć i są ciche :)) i dają popalić