Temat: Album Sukcesów - TYLKO ZDJĘCIA!

Wiem, że już jest kilka podobnych wątków - jednak mam wrażenie, że zdjęcia ciągle giną nam w zalewie komentarzy i dygresji... A sama bardzo lubię oglądać takie "porównawcze" foty dla motywacji. :-) Dlatego myślę, że wygodnie będzie nam mieć na Vitalii taki "album". Proszę wszystkich chętnych o podzielenie się fotografiami dokumentującymi postępy w odchudzaniu.


Dla porządku proponuję trzymania się następujących zasad:
 
1) WKLEJAMY ZDJĘCIA. Nie hasła typu: "mam fotki w pamiętniku, zapraszam" albo linki do imageshacka itp., tylko zdjęcia w formie obrazków, gotowe do oglądania. :-)
 
2) mile widziane zestawy "PRZED-PO" z krótkim OPISEM (było tyle, jest tyle, taka dieta + takie ćwiczenia), ale także inne zdjęcia, typu "ja w moich dawnych spodniach" itp.
 
3) NIE WRZUCAMY serii 15 zdjęć z tą samą wagą, tylko w innych strojach - chodzi o ilustrację postępów, a nie zawartości szafy ;-)
 
4) NIE PISZEMY KOMENTARZY w rodzaju: "wow, pięknie, jak to zrobiłaś?" - jeśli chcemy komuś pogratulować, zostawiamy mu komenta w pamiętniku lub na poczcie. Wszelkie komentarze pozostawione tutaj BĘDĄ USUWANE!


Mam nadzieję, że trzymanie się tych zasad ułatwi i uprzyjemni nam oglądanie zdjęć, bo nie trzeba będzie się przekopywać przez setki stron dygresji i linków. No i o ileż przyjemniejsze są komentarze trafiające bezpośrednio do naszej skrzynki! :-)


Zapraszam do tworzenia Vitaliowego Albumu Sukcesów!

Pasek wagi

To ja również się dorzucam.... chociaż wg niektórych nie widać różnicy ale mimo wszystko.

         85kg                                        103,5 kg

moze i u mnie cos widac ;] i po  około   roku odchudzania :)


-20 kg :)


Ok. 86 kg


Ok. 66 kg



TUTAJ TEŻ OK. 66 kg
Emano. :) Chciałam się z Wami podzielić moim małym sukcesem. 
Waga na zdjęciu pierwszym to ok. 91 kg (?), a waga z drugiego zdjęcia to 85,5 kg (jeśli waga nie świruje) albo 86,4 kg (jeśli waga świrowała). Mój wzrost to 167 cm.
Widzicie, że spodnie mi spadają :P To jest właśnie to ;d
A więc:
Moja dieta to brak diety. Nie jestem na żadnych dietach. Tylko zdrowe odżywianie i ćwiczenia. Do tego dużo wytrwałości, cierpliwości i uporu. Zdarzały się dni kiedy wątpiłam. Na szczęście jestem osobą, która boi się komplikacji. Czasem zdarzało się tak, że zjadłam za dużo i miałam wyrzuty sumienia. Dlatego zaczęłam ćwiczyć po prawie każdym większym i bardziej kalorycznym posiłku. Nie ważne co to były zwykłe ćwiczenia (np. brzuszki), czy skakanka, czy bieganie. Byle się ruszać. 
Ćwiczenia, które zaczęłam od 5 lutego to 8 min buns, 8 min abs, 8 min legs i 8 min arms. Od tamtego czasu ćwiczę regularnie, codziennie. Ani razu nie przestałam, choć kilka dni temu chciałam przerwać te ćwiczenia. Do tego ostatnio zaczęłam skakać na skakance codziennie. Przynajmniej 100 skoków. Kilka razy byłam pobiegać, lecz było za zimno i przestałam. Teraz mam zamiar biegać ponownie. 
Cóż jeszcze mogę napisać. Chyba to wszystko.
Przed maj 2008 - ok 95-97 kg, wzrost 167-168
Styczeń 2011, 60 kg, wzrost 167-168

Te dwa (nad i pod) są z wagą 78-80 kg ! Są to wakacje 2010. 
Po, -17 kg (: 

nie mam niestety zdjęć sprzed, ale brzuch był jak bęben , tłusty i odstający ;)
Witam ponownie i chwalę się kolejnymi sukcesami!



Na powyższym zdjęciu ważyłam pewnie z ok 72-74 kilo



A to tutaj, to jak wyglądam na dzień obecny, czyli waga jakieś 60,6 kilo.
I jeszcze, uwaga, uwaga:



nie wierzę, że tak udało mi się utyć... nie ważyłam się wtedy, ale podejrzewam, że to było w okolicach 74.



tu już 62



ale udało też się schudnąć - tu już 60,6, a może i mniej :-)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.