Temat: schudłam 4,5 kg, co dalej?

Witam, jestem jeden dzień po diecie kopenhaskiej schudłam na niej 4,5 kg. Moja obecna waga to 59 kg, 170 cm wzrostu. Moje wymiary 87-68-97. Moim celem jest waga 53 kg. Jestem dość aktywną osobą, dużo chodzę, w pracy cały dzień jestem na nogach, w wolnych chwilach rower/rowerek stacjonarny/bieganie/hula hop bądź jakieś ćwiczenia. Obecnie przynajmniej do końca czerwca planuję ograniczyć węglowodany do minimum, stawiam na dużo warzyw, białko, owoce. Wczoraj zjadłam ok 700 kcal i byłam syta. W pracy mamy obiady, więc będę wybierała same surówki, jeśli mięso będzie tłuste, bądź zupę. A wtedy kiedy jestem w domu będę jadła zdrowo. Zastanawiam się czy warto stosować raz w tygodniu dzień owsiany? :) Na razie owsianki nie jem, ale ją uwielbiam :)
Pozdrawiam

inaaa napisał(a):

Ale mnie się przez dietę skurczył żołądek, wczoraj zjadłam 4 zdrowe posiłki i wystarczyło mi to w zupełności :)


Oj, chyba nie tylko żołądek :)
To może napisz nam dokładnie co weszło w skład tych czterech zdrowych (700 kcal) posiłków :)
Przy okazji, wiesz czym jest metabolizm, podstawowa i całkowita przemiana materii?
Pasek wagi
16 lat masz? Zawsze mnie rozwalaja te zarty typu: zjadlam 3 ogorki, pomidora i chyba peeeeeeeeeeeeeeeeeeekne. Albo o skurczonym zoladku.

inaaa napisał(a):

Nie jest przesadą, nie będę wyglądała tragicznie,mam grube kości. Ale ja wczoraj normalnie jadłam i tyle się uzbierało, więcej w siebie bym nie wcisnęła...dziś na śniadanie po 9 zjadłam ogórka+4duże rzodkiewki zalane połówką activi + bazylia i pieprz, jajko na twardo i 1/2 grejpfruta i jestem do tej pory pełna...Wypiłam kawę, zieloną herbatę i wodę.

Jesli masz grube kości to dobrze przy takiej wadze nie będziesz wyglądała.. ja ważę 50 kg przy 173cm, może i jestem "wieszakiem", ale do anoreksji to mi bardzo daleko. Wszystko zalezy od budowy ciała, ja mam kość drobną i lekką, zatem u mnie kg nie ma, ale ciało jest. Pamiętajcie, że kg to nie wszystko! wazniejsze sa wymiary :)

zi0mus napisał(a):

16 lat masz? Zawsze mnie rozwalaja te zarty typu: zjadlam 3 ogorki, pomidora i chyba peeeeeeeeeeeeeeeeeeekne. Albo o skurczonym zoladku.

Mnie też albo jak zje taka dwa liście sałaty i mówi że jest syta ehh...


Co do diety to skoro "Jojo nie wystąpi kiedyś stosowałam i nie przytyłam" to po co się odchudzasz? skoro nie przytyłaś po poprzedniej diecie to domniemam, że uzyskałaś taką wagę jaką chciałaś tak? :P

Zresztą dziewczyny Ci piszą to jakiś shit a nie dieta a Ty dalej swoje, bo wiesz lepiej to po co się w ogóle nas radzisz?
Ludzie , dieta jest dobra 
Ale dla osob, ktore maja silna wole
Nazeczony mojej ciotki bardzo duzo na niej schudl ponad 2 lata temu i ani kg wiecej mu nie przybylo , malo tego , po jej zakonmczeniu dalej chudl.
Chodzi o to , ze jest malo osob, ktore daja sobie rade z diea, bo do najlatwiejszych nie nalezy.

Bardziej polecalabym Ci nie liczenie kalorii , a jedzenie tak jak wspomnialas zdrowo
A weglowodany nie sa zle , warzuwa to tez weglowodany

Poza tym jesli chodzi o ruch polecam Ci te  cwiczenia
Ja ważę ok. 53kg przy 170cm i wieszakiem nie jestem więc to zależy od budowy.
Generalnie to to co chcesz sobie wprowadzić to głupota. Ja bym jadła mniejsze porcje ale normalnie, ograniczyć smażone, tłuszcze, cukry. Dużo pić i samo poleci. Na pewno nie liczyć kcal i nie stosować jakichś restrykcyjnych diet. Ja miałam cel na 55kg, jadłam normalnie tylko mniejsze porcje, weszłam któregoś dnia na wagę i aż się zdziwiłam że straciłam jeszcze 2kg i nie potrzebowałam do tego takich ograniczeń jedzeniowych.

CaribbeanPrincess napisał(a):

Ludzie , dieta jest dobra Ale dla osob, ktore maja silna woleNazeczony mojej ciotki bardzo duzo na niej schudl ponad 2 lata temu i ani kg wiecej mu nie przybylo , malo tego , po jej zakonmczeniu dalej chudl.Chodzi o to , ze jest malo osob, ktore daja sobie rade z diea, bo do najlatwiejszych nie nalezy.Bardziej polecalabym Ci nie liczenie kalorii , a jedzenie tak jak wspomnialas zdrowoA weglowodany nie sa zle , warzuwa to tez weglowodanyPoza tym jesli chodzi o ruch polecam Ci te  cwiczenia


Klepiesz glupoty jak Jacus Balun. Na tej diecie to mozna schudnac - 5kg wody i reszta to miesnie
szkoda mi Ciebie normalnie . wpychasz sobie w głowe że jesteś najedzona 700 kaloriami a tak naprawde napakowałaś w siebie full wody i stąd uczucie pełności poza tym żołądek masz zapewne ściśnięty jak nie wiem co .. większość z tego co schudłaś - to woda.. to powiedz mi jak to możliwe że ja jem 2000 i nie czuje sie absolutnie napchana a Ty 700 i taka najedzona że wstać od stołu nie dasz rady ?;] no pomysl - to nie jest normalne. spowolniłaś sobie zapewne metabolizm więc musisz go podkręcić dorzucając stopniowo kalorie najlepiej do około 1500-1600 i dołącz ćwiczenia fizyczne.. masz małe szanse by wyjść z tego bez jojo ale jakieś tam są. btw. ja właśnie ważę 53,5 przy 170 wzrostu :]
Nie wiem, to źle brzmi - BMI na niedowagę? Po co? Co na to Twój partner? 
No i te 700kcal... Pewnie, każdy ma dzień, że jakoś tak mniej je. Tylko niech to nie będzie reguła, bo sobie zaszkodzisz...
Sorry ale chudnąć 4,5 kg/dzień to mało prawdopodobne ja chudłem 0,5 kg dzień w dzień ale to były max cwiczenia od 6 rano 20 km z kijkami,2h pływania ,3h tenisa 2 godz. spaceru,brzuszki 300 i inne cweiczenia .Tak jak mika jest złotem głupców tak nierozsądne jest chełpienie się ze na początku chudnięcia straciło się taak dużo i wierzenie ze to z tłuszczu  Może to jest odwodnienie albo pozbycie się złogów z przewodu pokarmowego  albo przestawiłaś wagę w miejsce podłogi o innym nachyleniu podłogi  (nawet byłbym skłonny uwierzyć ze twój dom osiada w jedną stronę) Ale nie mówie napewno schudniesz ,tylko się nie zdziw jak za chwile cosik przystępujesz to normalne ( a głupcy w tedy wymiekają i jojo jak wieszczą ci teTwoje koleżanki z Vitalijki gotowe)  powodzenia tomek
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.