Temat: DZIŚ JESTEM Z SIEBIE DUMNA, BO...

- nie dałam się skusić na sernik z wiśniami
- nie zjadłam całej kobiałki truskawek a tylko ok. 30 sztuk jako dodatek do 3 z 5 posiłków :D
- zamiast iść poleżeć ze słuchawkami na uszach poszłam na stepper z słuchawkami na uszach i ładnie ćwiczyłam
- nie dałam się skusić na wielką jasną bułę z warzywami na kolację

mnie to cieszy. drobne sukcesy są najważniejsze!
a Ty, dzięki czemu jesteś dziś z siebie dumna?
dotrwałam do 20 dnia a6w
Pasek wagi
... całą noc sprzątałam pokój i wreszcie widać jakieś postępy:)
... pobiłam swój rekord biegowy - 30 min (i liczę że jutro uda mi się pobić i ten ;))
... zmotywowałam się i wróciłam do diety 1200
bo nie zjadłam ani grama sałatki z gyrosa ,którą mnie kuszono ,ani małego ciasteczka z kremem które leżą na stole ,"przy niedzieli " jak to się mówi do kawy :)
siostra kupiła mi loda i oddalam go swojemu bratu chociaż miałam taka wielką ochotę na niego :)
wszystkim gratuluje sukcesow .... male porazki sa czasem potrzebne by znow poniesc sie i isc do przodu :)

Nie objadłam się dzisiaj

Nie jadłam przed telewizorem

Nie zjadlam ani kawalka ciasta z lodowki ani jednego cukierka toffi

mimo porazki-wyzerki zrobilam 50km na rowerze
powyzywalam sie na chwastach jadąc na działkę oczywiście rowerem :>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.