Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*

juli - weselicho sie nie szykuje. zareczylismy sie w listopadzie, ale sie nie hajtamy poki co, a nawet jesli to bez wesela :D majka ma siostrzyczke - 8mcy - milenka, jak i anetkowa corka :)

ooo to gratulacje zaręczyn (impreza) ale mieszkacie razem? co teraz robisz? bo chyba gdzieś mi na fejsie mignęło, ze w kraku mieszkasz? :DPrzepraszam, ze tak wypytuje, ale ten tego - stęskniłam się za Wami (przytul)

ale się pozmieniało :) Milenka ślicznie - też rozważałam to imię :)

witaj Juliii pewnie ze możesz do tabelki, zaraz cos pokombinuje i Cie dodam :)

 Nie ,my chyba nie miałyśmy okazji sie poznać, ja na wiedźmowisku byłam  w 2009 roku , a potem to rożnie bywało :D 

Pasek wagi

julii - mam Milenkę 4 miesięczną i Krystiana 2lata i 3miesiące. Z dietkowaniem ostatnio sobie nie radzę. Waga stanęła na 57 i ani drgnie. Nie ma co podziwiać, w ciąży przytyłam 20kg i teraz walczę. Najgorzej jest z czasem, jem w biegu i na ćwiczenia czasu brak. Ale widzę, że ty też masz urwanie głowy z dziewczynkami.

Pasek wagi

juli - tak, mieszkamy razem od poltora roku. przenioslam sie do krk, teraz juz mam druga prace tutaj. intensywna, duzo sie dzieje, codziennie cos nowego :) podoba mi sie coraz bardziej :)

cos nie mam sily ostatnio. 20min stepera mnie zabija. nawet nie to, ze sie mecze, ale sily nie mam :/

te 20min stepera zaliczone, dieta tez ok. zaraz ide brzuchow jeszcze troche machnac

ja też ostatnio jestem jakaś osłabiona, nie wiem czy to od dietkowania i ćwiczeń, ale raczej nie, bo jem wszystko tylko mniej, nie głoduję itp., czy od niewyspania, czy to po prostu przedwiośnie.

Pasek wagi

za wczoraj dieta czerwona, ćwiczenia zielone.

Będzie w tym tygodniu wzrost wagi:(:(:(

Pasek wagi

u mnie tez bedzie wzrost. przez weekend za bardzo pofolgowalam i teraz sie odbija. mam pol kilo wiecej a raczej do jutra nie spadnie, bo mamy goscia wieczorkiem

Mabdzia cieszę się, ze wszystko Ci się układa powoli, praca, Kraków jest piękny no i off kors kochający przystojniak u boku:D

Anetko to też masz sajgon w domu z dwójką tym bardziej, że malutka różnica wieku między bąkami Twoimi. Pewnie i Krystian potrzebuje i Milenka a mamusia tylko jedna, masz jakąś babcię do pomocy? Nie wiem jak przetrwałam ten rok serio, byłam z dziewczynami sama, mąż cały dzień w pracy, a jeszcze Lenka to dość trudny charakter były kolki, płacze ciągłe. Teraz to mogę powiedzieć, ze jest maraton ale w pracy odpoczywam, przynajmniej odreagowuje od dzieci. A wagę i tak masz piękną 57 kg to moje marzenie. Ja też przypakowałam w ciąży 20-stkę ale karmienie trochę pomogło zrzucić. Tobie też spadnie. Brawo za ćwiczenia

U mnie wczoraj i przedwczoraj wszystko zielone :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.