- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2008, 10:43
18 kwietnia 2014, 09:53
hej:)
tikitiki -gratuluję spadku:)
u mnie 52,70kg.
życzę wszystkim zdrowych, radosnych świąt, mało obżarstwa, dużo spacerów!
18 kwietnia 2014, 13:11
na mojej domowej, czestochowskiej wadze i na nowych bateriach - 72,0. dobrze jest, bo ostatnio naprawde nei bylo dobrze pod wzgledem dietowym. wiec tylko sie cieszyc :) na wadze krakowskiej bedzie pewnie 73 standardowo - 1kg roznicy okolo
22 kwietnia 2014, 09:30
hop hop! żyjecie? święta się skończyły, czas powrócić na dobre tory:)
jak waga po świętach?
22 kwietnia 2014, 09:38
hej, u mnie kurde 1,5 kg do przodu a czuje sie jakby to bylo z 5 . obzarstwo obzarstwem ale tez inne powody tego skoku sa. jestesmy jyz w donu, mam nadzieje ze wszystko wroci na dobre tory. ajak u Was?
ciekawe co u szczecinoli .
22 kwietnia 2014, 20:10
witam :)))
ja już po szpitalu, cała i zdrowa, tylko nie mogę ćwiczyć przez miesiąc :( Święta obżarte chyba u wszystkich, więc na wagę nie wchodzę :))))
pozdrawiam
23 kwietnia 2014, 09:54
u mnie nie obżarte, waga 53kg.Ale dojadam jeszcze resztki poświąteczne.
szczecinola - dobrze że masz już szpital za sobą, miesiąc minie szybko i będziesz ćwiczyć.
24 kwietnia 2014, 09:39
w koncu ktos sie odezwal!
ja na wage nie staje, ale po ciele widze, ze jest zle! znaczy stanelam wczoraj po pracy i tragedii nie bylo, ale mowie tak za kazdym razem :/
teraz do pracy maszeruje z buta, bez autka, wiec licze, ze troche sie poprawi. do tego wlasnie koncze dojadanie poswiatecznych resztek. w ten weekend mam impreze, ale postaram sie pilnowac. potem na majowke jade do ukochanego (tak tak anet, sprobuejmy sie spotkac :D sob zapowiadaja nieciekawa to moze wpadne na kawe :D) wiec tez super dietetycznie nie bedzie - nie odpowiada mi ich styl zywienia i zawsze wracam stamtad gruba i napompowana :/
24 kwietnia 2014, 10:05
hej:)
mabdzia - oczywiście zapraszam:)
24 kwietnia 2014, 10:12
witam ja też na wagę nie wchodzę , poco się dołować
w ten weekend jadę do Wrocławia, a w przyszły na majówkę, to będzie jakaś masakra, grille i piwo, obawiam się że nadrobię to co zgubiłam