Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

U mnie waga bez zmian. Obrzarstwo przez ostatnie 5 dni!!! :-/

A co do mięśniaków to też mam i lekarz mi spiralę zaproponował, że podobno nie rosną, ale kosztuje to bagatela 1200 zł i albo sie przyjmie albo nie, a ja na niektóre hormony reaguję wilczym apetytem więc... na razie się wstrzymałam :-/

hej, u mnie wagowo super bo spada tyle ze pewnie bedzie wielkie jojo bo za malo jem. mozna powiedziec ze wczoraj to prawie nic nie jadlam, jakas bulke tylko. musze sie wziac za siebie bo tak byc nie moze..  

uwielbiam widziec spadek na wadze a jak zobacze czarodziejskie 49,9 to padbe ze szczescia :-)

aniu-Ty tak czekasz na tel? w kazdej chwili mogaCie zgarnac do pracy? 

co do swiat to u nas luz blues, jak zwykle. tyle ze w tym roku wyjezdzamy sobie na wies agroturystyka bedzie :-) wiec jyz w ogole luzik, tylko paralizuje mnie strach ze myszy beda... wrrr..

anetttt- Wy w swieta radosna nowine oglosicie?   jak sie czujesz?

szczecinolko co u Ciebie, jak zdrowie? 

mabda- zyjesz? 

kamileczka zaginela w akcji,  a w ogole to ciekawe czy wrocila do swego eks. 

milego dnia dziewczyny :-) 

aha, moja coraskonczyla rok, duza, madra dziewczynka z niej :-) szok jak to zlecialo. 

hej:)

tikitiki - ostatnio właśnie mi  minęły wszystkie dolegliwośći i znów się martwie czy dzizdzia się rozwija. dziś jade do gina to sie dowiem. Co do ogłoszenia nowiny to nie zamierzamy. wie mąż i moi rodzice i na razie wystarczy, nie chce nic rozgłaszać, bo boje się poronienia.

tiki - zyje! i mam sie calkiem niezle. przestalam sie AZ tak przejmowac waga i wygladem i zyje mi sie latwiej. jem dosc swiadomie i czasem slodkosci, ale ogolnie staram sie pilnowac. cwiczen zero, nic, nul.

czekam tylko do fajrantu i lece na zakupy i kombinowac cos na obiad na 3 dni

swieta - taaak... zanim sie dowiedzialam, ze mam urlop zatwierdzony na wlk pt to juz mama mi liste przygotowala roboty na pt :P wiec wracam po poludniu w czw do czewki i zapitalam, bo nie ma kiedy

anet - daj znac co i jak. trzymam kciuki! moja siostra druga ciaze tez ma bardzo spokojna i obaw miala mnostwo, ale dzidzia sie rozwija pieknie. tylko cioci poznac nie chce :( ciagle spi i wcale ja nie interesuje kto ja tyka :P

mabda - fasolka ma sie dobrze, tylko ja się martwie, bo od początku jest  zupełnie inaczej niż za pierwszym razem. Ale gin powiedział że wszystko ok.

anet - no i po co sie martwisz?? jest ok, to tylko sie cieszyc. przeciez twoje zmartwienia tez wplywaja na dzidziusia. a ciaza jest inna, bo i dziecko jest inne. u siostry tez tak jest. przeciez nie ma jednego szablonu jak ma wygladac i przebiegac ciaza, wiec nie ma co panikowac. lekarz mowi, ze jest cacy, to jest i nie wolno ci sie martwic! nie wywoluj wilka z lasu

mabda - ja to wszystko wiem:) poprostu te pierwsze tygodnie zawsze są dla mnie najtrudniejsze. A jak wczoraj zobaczyłam krew to już w ogóle, ale na szczęście niewiele.

to trzymam kciuki anettt zeby bylo dobrze wszytko i rozumiem Twoje zmartwienie, mysle ze czlowiek sie uspokaja dopieto jak tuli swa dzidzie . 

zycze Wam dziewczyby duzo odpoczynku w ten wolny czas  

a jesli chodzi o wage to 51,5 czyli zmiana o -1 kg podaje dzis bo jutro nie bede mogla. 

pozdrawiam