Temat: Co dzisiaj zjadłaś?Sprawdź co inni sądzą cz.II

witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
Pasek wagi
Dzisiaj:
śniadanko: kromka razowego z serkiem Turek i ze szczypiorkiem do tego pół pomidora
obiad:
fasolka po brytońsku (100g=80kcal)
a zjadłam tak z 250 g czyli jakieś 230 kcal.
kolacja:
jogobella light :]

ale w weekend sie objadłam i tak mi zle z tym bo mam brzuch jak balon :/
w sobote na śniadanie były 2 kromki z bułki kajzerki z serkiem białym. Potem na obiad fasolka po brytońsku... a na kolacje budyń waniliowy.

W niedziele :
śniadanie:
pół bułki grahamki + 3 łyżki Danio wisniowego
Obiad:
ok. 150g ziemniaka, pierś gotowana z rosołu ok. 200g? i do tego jeszcze buraki (3 łyżki) ale takie gotowane czyli z dodatkiem cukru i masła bo moja babcia zrobiła i sie nie mogłam oprzeć... :/
= wyszło chyba z 600 kcal :/
na kolacje =serek wiejski 3% tł.
sniadanie: fasolka w sosie pomidorowym,bulka (320 kcal)

obiad:salatka z bialej kapusty,duszona papryka,ziemniak. piers z kury (450 kcal)

kolacja:4 kanapki z nutella-swietnie ;] ( 500 kcal)
DEKALINIA az mnie naszło na kanapki z Nutella ;D mniam, mniam ;p smaaaaka robisz ;]

śniadanie-serek danio 171 kcal , obiad- 2 paluszki rybne(nie smażone) 60 kcal,surówka z kapusty kiszonej z marchewką 120 kcal. podwieczorek-2 mandarynki 80 kcal,troszke chrupek 100 kcal. na razie  531 kcal wyszło.

mikusia,ja mam juz dosc nutelli na wieki,bo tak mnie zmdlilo,ze nie wiem co mam ze soba zrobic :D
a u mnie w szafce leża teraz 2 słoje te duże Nutelli bo dostałam na mikołaja ;D kurde, a ja musze sie powstrzymać jakoś :( ale dam rade :) hihi ;* a tak wogóle to ile kalorii może mieć łyżka nutelli ? hmm?;p ciekawe ;]
Też mam nutelle, ale wole nawet nie próbować. Zaczne od łyżeczki i znając życie skończe na połowie zawartości słoika :P
ze mną było by tak samo :D na jednej łyżce by sie nie skończyło... Dlatego wole sie trzymać z daleka od słodyczy ;/ bo jak spróbóje czegos to znajac zycie na jednym by sie to nie skończyło xP
nie myślmy o tym :D
no nutella cholernie kaloryzcna niestety, u mnie w szafce tez stoi... dla dzieci... ehhh kuuusi, przelozylam herbaty do innej szafki bo co bralam herbe to przed oczami mam nutelke :-/

a teraz zjadlam zupke chińską.... w sumie sam makaron i pare łyżek rosołku. Reszte wylałam. i 3 herbatniki z cukrem bo mama kupila, ale dobre byly

i na liczniku mam 670kcal tylko!!!!! i 18g tłuszczu... tragedia jakas, znowu mi sie waga zatrzyma przez to.... aczkolwiek przed @ to ja tak jakos nie mam zawsze apetytu. A gdybym nie zajela czyms rąk to jadłabym z nudów i łakomstwa a tak to zajme sie szydełkiem, czy na te łyżwy dzis poszlam to czas zleciał i nie bylo jak podjeść.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.