- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
- Dołączył: 2008-11-24
- Miasto: Tajemnicza Plaża
- Liczba postów: 457
6 grudnia 2008, 19:16
a ja zrobiłam sobie dziś pierogi z truskawkami, taką sporą porcję z okazji mikołajek :) hehe
- Dołączył: 2008-07-21
- Miasto: Sighsoara
- Liczba postów: 1886
6 grudnia 2008, 20:55
chmm...
-jogurt naturalny ze sporą ilością muesli
-szklanka soku typu "kubuś"(chyba "Leon"się zwał:))
-szklanka soku o smaku limonki
-2mandarynki
-zupka (z makaronem, biustem kurczaka, marchewką)
wydawałoby się niewiele, a po przeliczeniu(tak z ciekawości, produktów nie ważyłam, więc w przybliżeniu) wyszło koło 950kcal:P... Dobrze, że zwykle nie liczę, ile pochłaniam kalorii:)
- Dołączył: 2008-07-21
- Miasto: Sighsoara
- Liczba postów: 1886
6 grudnia 2008, 20:59
O i spożyłam koło 10gram tłuszczu,40białka, 185węglowodanów?
hmm...nawet rezygnując ze słodyczy i tak spożywam za dużo cukrów:P
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
6 grudnia 2008, 21:09
śniadanie-jogurt 60 kcal,obiad- zapiekanka 300 kcal,kolacja -tost 300 kcal .660 wyszło..
6 grudnia 2008, 22:40
noja tez pogrzeszyłam ehh
pojechalam do tesco i w drodze do domu opierniczylam chipsy solone i szynke prosciutto , 300kcal i 20g tłuszczu... ehhh
ale zaraz steper wyciagam i pokuta będzie
zreszta @ za chwile wiec nie dziwota że sie łamię
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
6 grudnia 2008, 22:51
Heh :) U mnie też nawet jakoś poszło dzisiaj o dziwo :) bez żadnych większych wyskoków :P
grahamka z wedlina i pomidorem (na sniadanie i kolacje)
jogurt 7 zboz bakomy
jablko
daktyle- ok 20g :)
wyszlo mi ciut powyzej 1200kcal :) wiec jestem zadowolona ^^
6 grudnia 2008, 23:14
madzia to wszystko co zjadlas? a gdzie jakis obiad?
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
6 grudnia 2008, 23:57
Ostatnie 2 dni w moim wykonaniu,to kompletna porazka,ale od jutra biore sie za siebie :)
Dodam tylko,ze przez chwila zjadlam pierniczki :D
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
7 grudnia 2008, 09:54
To wszystko, ale wstałam ok 12.00, a ani mi, ani mamie się nie chciało robić obiadu :) stąd jego brak :) Ale nie mam tak na codzień, raz na ruski rok tak sie zdarzy, bo zazwyczaj któraś z nas coś przygotuje :)
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
7 grudnia 2008, 16:32
Dzisiaj nadrobiłam wczorajszy brak obiadu, bo byłam na chrzcinach. Ale żeby nie było nie objadałam się ;)
sniadanie: 7zboz truskawkowy BAkomy
obiad: zupa pieczarkowa, ziemniaczki z roladka drobiową, 3salatki: buraczki cwiklowe, salatka z kapusty kiszonej, starta marchewka z jablkiem.
podwieczorek: salatka z ananasem, kurczakiem, kukurydza i rodzynkami :)
kolacja: moze jablko? Bo i tak kcal wyszlo sporo :)