- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
4 grudnia 2008, 17:12
heeh przestancie bo zacznie mniej jesc !! :-)
ja poki co po obiadku juz pomidorówki nei jadłam
nie mam ochoty
Teraz przetruchtalam sie do sklepa. malo nie zdechlam tak kondycji nie mam. 3 min truchtu a ja juz tetno 160 i jezyk na ziemi , Porażka
wiec teraz tylko pić.
Woda Nałęczowianka maliny-jeżyny 300ml = 24kcal i 6g węgli
4 grudnia 2008, 17:14
dzis zdecydowanie sie głodze. ale niestety musze oczyscic troche organizm bo ostatnie 5 dni grzeszylam i to za bardzo.
poki co mam 555kcal i 6g tłuszczu. Do kolacji jeszcze daleko wiec napewno do 1000 dobije.
Bedzie kefir i pomelo. Płynnie i lekkostrawnie
bo tak mi bęben dzis wywaliło po tym Macdonaldzie wczoraj w nocy że hej !!
- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto: smerfolandia
- Liczba postów: 563
4 grudnia 2008, 17:19
a ja narzzie dzisiaj zjadłam:
śniadanie: kromka chleba z masłem i wędlina: 200kcal
2- kanapeczka (2 sucharki + pół plasterka wędliny) 60kcal
3 - kanapeczka (taka sama) 60 kcal
obiad- talerz zupy (jakąś dziwną mamuśka zrobiła) 350kcal
- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto: smerfolandia
- Liczba postów: 563
4 grudnia 2008, 17:25
ja nie liczę tych węgli... o co w tym chodzi??? a tak wogóle to dobry ten mój jadłospis???
- Dołączył: 2008-11-24
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 576
4 grudnia 2008, 17:26
Mikusia Ty caly czas tyle jadlaś?
ja dzisiaj sie nie moge najesc
sniadanie: dwa chrupkie, plaster poledwicy i pol plastra sera, mandarynka
II sniadanie: jablko, "Gratka" jogurcik
obiad: barszcz czerwony taki domowy:D ?? i wlasnie sie zastanawiam ile on moze miec kcal..., kasza gryczana moze z 3/4 szklanki, surowka z pekinskiej, jablka, marchewki i banana z jogurtem naturalnym..
kolacja: no wlasnie sie zastanawiam czy jeszcze moge wogole cos zjesc:D
- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto: smerfolandia
- Liczba postów: 563
4 grudnia 2008, 17:37
ja już nie jem sera.... w jednym plasterku mieści się 110 kcal!!!
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
4 grudnia 2008, 17:38
sniadanie: brak
obiad: bułka z panierowana piersia z kurczaka,ketchupem,musztarda,z ogorkiem kiszonym i pomidorem ,kawalek marcepanu(550 kcal)
kolacja: male marchewki mrozone,gotowane (200 kcal)
4 grudnia 2008, 17:40
kalkulaotry w necie są, wszystko mozna przeliczyc na oko, taki barszczyk to ja czasem pod ukraiński licze tylko ziemniaki doliczam oddzielnie
tuśku ten jadlospis to jak nie jadlospis, pol dnia raptem. maslo zastap serkiem jakims, zawsze mniej tluszczu
a wegle licze dlatego że ja np tyje od węglowodanów, odrazu mi brzuch wydyma i tyje wlasnie w brzuchu dlatego na nie uważać musze
zadnych białych chlebków kluchow ziemniakow w duzych ilosciach. zadnych ciast ciasteczek slodkosci itp.
bo zaraz przytyje i mi brzuch wywala
- Dołączył: 2008-11-24
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 576
4 grudnia 2008, 17:51
kurcze musze przejrzec powaznie tabele.. Serio w plasterku sera jest 110 kca?? ja bylam pewna ze maks 50!!!!!!!!!!
4 grudnia 2008, 17:54
MRSSZAYA napisałam ci wiadomosc ;) to jak byś mogła to sprawdz poczte ;)
a ja juz po kolacji i na dzisiaj koncze z jedzonkiem ;D