Temat: Co dzisiaj zjadłaś?Sprawdź co inni sądzą cz.II

Hej,mogę dołączyć? :) Jestem ciekawa co inni sądzą na temat mojego jedzenie:)

Sn; owisianka(4 łyżki płątków owisanych,pół szklanki mleka,100 g serka homogenizowanego naturalnego,brzoskwinia,cynamon)

O; makaron razowy+sos pomidorowy z pieczarkami i ziołami prowansalskimi,kukurydza.groszek,marchewka

P; budyń czekoladowy ze słodzikiem

K; omlet ze szpinakiem i odrobiną keczupu

chudy barsz czerwony z 2 łyżkami kaszy jęczmiennej :)
kanapka pełnoziarnista z musztardą i liściem sałaty

sahara to jakiś żart?!

koralgolka widze że zdrowe i urozmaicone dietkowanie podziwiam:) 

ŚNIADANIE - owsianka mleku bez cukru + kawa z mlekiem
II ŚNIADANIE - serek wiejski light
OBIAD- mała porcja ryżu z warzywami + kawałek gotowanego kurczaka
planowany podwieczorek - małe jabłko + 2wafle ryżowe
na kolacje grahamka + plaster wędlinki chudej
w ciągu dnia ponad 1.5 l wody nie gazowanej oczywiście :)
razem jakieś 1100 kalorii chyba  że źle policzyłam...

I śniadanie:  pół rogala z pasztetem ogórkiem i pomidorem, pół rogala z szynką ogórkiem i pomidorem, kawa
obiad:rosół z makaronem, gotowany kalafior, kawa z mlekiem
kolacja: małe jabłko, mała gruszka, mały jogurt, surowa marchewka x 3
woda: 3 szkl

Śniadanie: bułka pełnoziarnista, posmarowana łyżeczką sosu tatarskiego zamiast masła, zielona sałata, łosoś wędzony.
II śniadanie: mała kiść winogron
Lunch: (dzisiaj na wariata) caramel macchiato (nonfat milk) i brioche z jagodami (low fat, nonsugar), baton zbożowy
Kolacja: tuńczyk z puszki w oleju słonecznikowym (tu gdzie mieszkam nie mogę dostać w sosie własnym, oleju odlewam tak dużo jak tylko możliwe), biały twaróg

Płyny: szklanka coca coli z plasterkiem cytryny, woda mineralna, sok pomarańczowy

Śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z chudą wędliną, jogurt naturalny ze zbożami
obiad: warzywa z wody z kawałkami grillowanego kurczaka
kolacja:miseczka płatków fitness z owocami z mlekiem 0%

płyny: woda, powerade bez cukru na siłowni, filiżanka zielonej herbaty


Jak sądzicie, mało czy jest ok?

Generalnie ok, ale ja bym dorzuciła jakieś przekąski między głównymi posiłkami. Żołądek musi mieć motywację do działa, żeby nie spadał metabolizm. No a poza tym organizm nie wpada wtedy w panikę, że czemu taka przerwa między posiłkami, więc nie zaczyna magazynować na zapas, czyli tyć :)

popieram barib :)