- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
18 listopada 2008, 19:17
zupa pieczarkowa,3 mandarynki,troche kukurydzy ,woda i czerwona herbatka
18 listopada 2008, 20:10
no moze i jestem głupia ale mi naprawde jest ciężko ;( ja uważam ze przesadziłam dzisiaj i czuje sie mega najedzona... mi to wystarczy. A przeciez Ty vaniliowemleko za duzo tez dzisiaj nie zjadłaś wiec co masz do mnie pretensje? :p
18 listopada 2008, 20:24
mikusia ale ja nie jem 500 kcal na dobe tylko ok 1200 a to roznica....i nie waze jak TY 44 kg!
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
18 listopada 2008, 20:31
A tam ;) jeden dzien bez warzyw to nie grzech ;)
Mój dzisiejszy jadłospis:
-jajecznica z 2jajek, 1kromka chleba żytniego
-pomarańcza i 3 mandarynki
-jabłko
-kotlecik z surówka z porów
-musli z pomarancza i rodzynkami
w sumie jakies 1100kcal :)
- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto:
- Liczba postów: 32
18 listopada 2008, 22:02
płatki fitness z odtłuszczonym mlekiem.
jabłko.
ryż.
2 sucharki.
19 listopada 2008, 00:55
musli z orzechami corn fleksy i mleko
dwie kanapki z białym chlebem: schab pieczony ogórek zielony sałata
jogurt truskawkowy podjadając z dużego kubełka tak do wieczora
kapusta z grochem kromka chleba zytniego pelnoziarnistego
popijajac wodą ponad litr dwie herbatki zielone jedna czerwona
- Dołączył: 2008-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 690
19 listopada 2008, 13:13
mikusia1302 twoje menu jest smieszne!! Diewczyno to co ty jesz przez caly dzien ja jadam na sniadanie i dalej chudne!! MOze w ogole nic nie jedz??? Wkurzaja mnie takie glupie dziewczyny ktore mysla ze jak beda jadly 100kcal na dzien to odrazu schudna ....OBY NIE OPAMIETALY SIE ZA POZNO!!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
19 listopada 2008, 13:44
minka2008 zgadzam się z Tobą w 100%. jak można zjeść przez cały dzień i twierdzić, że jest się strasznie najedzonym...ja też tyle zjadam na śniadanie. w ciągu dnia jem ok 1300-1400 kalorii i nie tyję. nie wiem czy chudnę- zresztą teraz to juz nie jest moim celem- chcę po prostu utrzymać wagę. i udaje się to jak jem tyle kalorii. czasem nawet zdarza mi się dobić do 2000. i nie martwie się tym....ale kiedys myślałam, że ja mam problem w głowie i uważałam, że przesadzam z odchudzaniem...ale teraz widzę, że wcale tak nie jest...to co ja powinnam powiedzieć po całym dniu patrząc na ilość zjedzonych posiłków...nie powiem, że jest to dużo, ale też nie 500 kalorii....
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
19 listopada 2008, 14:13
500kcal to stanowczo za mało! P9omyśl o tym dziewczyno!
19 listopada 2008, 16:48
ja dzis jakos czasu nie mialam
Wiec na sniadnko wielką grahhamke zjadlam z serkiem wiejskim szynką pomidorem papryką + kawa ze slodzikiem i mlekiem
a na obiadek mialam pierś z kuraka duszoną w kapuście kiszonej wlasnego przepisu z chlebkiem"jogging" (taki na wage odkrylam ostatnio) i zupelnie jak bigosik smakowało :-)
poki co mam nieiwele ponad 500kcal na liczniku, a trzymam 1400 wiec musze jeszcze dobic podwieczorkiem (pewnie platki z mlekiem i otrębami) a na kolacje moja mama robi zapiekankę, bo ma urodziny. Więc się skuszę. Niestety węgle na noc to nie za dobrze, ale spale na steperku i na hulahop :-)
ogolnie trzymam 1400kcal i od 13 dni spadło 1.2kg, (przy czym kilka dni nagrzeszylam rowno, w poniedzialek byly moje urodziny wiec tort+wino) a mimo to waga dalej spokojnie maleje. i nie potrzebuje sie do tego głodzić. Jem wszystko co lubie tylko w innych zestawieniach i w innych porcjach.
Diety pt "500kcal" to czysta nieodpowiedzialnosc.
Fanki takiego odżywiania zapraszam na www.anoreksja.pl bo chyba tak to sie kończy. I polecam szybką wizyte u psychologa i dietetyka !
Ale jak to sie ładnie mówi.... Nie moje małpy nie mój cyrk :-)