Temat: Co dzisiaj zjadłaś?Sprawdź co inni sądzą cz.II

śniadanie: 4 wafle ryżowe
obiad: mięso, warzywa gotowane
kolacja: 10 orzechów, 3 wafle ryżowe

;)

caly dzien poza domem,wiec trudno bylo zjesc cos normalnego:
shake(300 kcal)
2 kefiry(300 kcal)
100 g orzechow nerkowc(560 kcal)

Deka, orzeszki zdrowe... kefirki też... więc ja rozgrzeszam ;-)

u mnie byly jeszcze wieczorem 2 kostki mlecznej czekolady
i pare chipsów

dzis póki co
śniadanko: 360kcal 30-32-40
5 kanapeczek z chlebem
serek smietankowy
szynka
mozarella
pomidor
herbata zielona grejpfrutowa :-)

To ja może też podam co na śniadanie... Ja nie umiem liczyć tych wszystkich kalorii.... przepraszam, ale wy ważycie na wadze kuchennej produkty i potem sobie od 100g odejmujecie ileś tam i przeliczacie, że piszecie śniadanie 300kcal.... nie rozumiem :P
No dobra to pisze co na śniadanie:
Szklanka muesli frutina z jogurtem naturalnym plus kiwi :)

Mrsszaya widzę że z każdym dniem coraz więcej jesz:)
a ja sie ograniczam ostatnio, bo jakoś wydaje mi się że przytyłam....w planach mam zakup steppera więc będę mogła jesć nieco więcej ale do tego czasu muszę się ograniczyć.

ja dziś jak na razie 2 kromki chleba pełnoziarnistego z dżemem truskawkowym i jabłkowym, kilka orzeszków i miąższ ze środka bułki:)- czyli ok 350 kalorii

amonka,w tabelakach sa padane kalorie na lyszki,szklanki itp,wiec trzeba sobie radzic :)

no dokladnie. pozatym nie rozumem co "odejmujemy od 100g" ??
waże na wadze , wychodzi 30g to przeliczam wiedząc ile cos ma na 100g.... to kwestia przyzwyczajenia i wprawy
mam wage elektroniczną
kłade na niej talerz na ktorym robie kanapki.
i klade chleb spisuje wage, zeruje wage, smaruje maslem znowu spisuje, i tak dalej z resztą skladników
na koneic zdejmuje talerz i ide wpierniczac :-) hhehehe

Aga.... bo ja wiem czy więcej?
chyba nie za bardzo
te kromki chleba były malutkie bo taki mini chlebek kupilam. 57g dokladnie to miało. czyli tyle ile 1 kajzerka ;-)

zresztą ja na sniadanie musze sie nażrec.... bo inaczej za chwile bede znowu głodna :-)
a jak porzadne sniadanie zjem to te 3h wytrzymam, a często nawet i do obiadu ciągne :-)

mrsszaya- jak przeczytałam 5 kanapek to tak pomyślałam:) ale jeśli były malutkie to rozumiem. ja też na śniadanie muszę zjesć dużo- lepiej na śniadanie niż na kolację:)

właśnie wszamałam jeszcze jabłko- czyli na liczniku mam 400 kalorii

a ja ogolnie mam tak wkurwiającą syturacje w domu ze wzielam płątki nestle... to najzdrowsza rzecz w moim domu którą moge odstresowująco pochrupac.....

to bardzo niedobrze....ja mam ostatnio ciągle tylko jeden problem....moje wesele....