- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
- Dołączył: 2008-11-24
- Miasto: Piotrków Trybunalski
- Liczba postów: 576
29 stycznia 2009, 23:33
jaaa.. ale wstyd..
nie wiem ile zjadlam, ale sporo i nawet nie pamietam po kolei wszystkiego.. ale sie nie skusilam na murzynka z marcepanowym kremem, ktorego zrobilam...
Cięzki dzień..:)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
30 stycznia 2009, 11:01
o dniu wczorajszym pisać nie będę bo szkoda gadać...o 22 chipsy- starałam się jak najmniej ale były takie dobre....
a dziś jak na razie 2 kromki chleba królewskiego- jedna z dżemem, a druga z serkiem Kiri- ok 300 kalorii. i niedawno serek Danio- 160 kalorii. rano piłam jeszcze herbatkę z miodem więc w sumie wyszło ok 500 kalorii
30 stycznia 2009, 11:12
ja póki co nic... kilka lyko przegotowanej wody i 2 tabletki Hepatilu hehehe
ale to raczej kalorii nie miało hihihi
ale juz mi w brzuchu burczy wiec niedlugo cos pewnie zjem
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
30 stycznia 2009, 11:27
mrsszaya- ja się zaczynam o Ciebie martwić....mało jesz, a i tak chuda jesteś...
30 stycznia 2009, 11:56
Agus no przestan.... przeciez ja wogole glodna nie jestem. a jem 5-10razy dziennie, ciagle cos w buzi mam
akurat w tym tygodniu jakos tak wyszlo ale ogolnie to mam problem ze zmieszczeniem sie w limicie :-)
a dzis dlatego tak bo mnie ta kolka wątrobowa siekneła i poprostu nie zyje. i chce pare godzin sie przeglodzic, bo boje sie ze znowu mnie zaboli jak cos zjem
przekimam sie z małym to powinno mi byc lepiej
a potem sniadanie nadrobie ;-)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
30 stycznia 2009, 12:06
no chyba, że tak:) bo już się zmartwiłam, że zaczęłaś się na serio głodzić. ja ostatnio ciągle coś bym żarła:) a przed chwilą znalazłam jakiś kalkulator i wyszło tam, że moje dziennie zapotrzebowanie to 1230 kalorii a ja jem 1600:) policzyłam więc ile powinnam jeść, żeby schudnąć i wyszło 978 kalorii więc stwierdziłam, że to jakis chory kalkulator i jeśli ktoś się nim sugeruje to szkoda gadać co może się z nim stać...
30 stycznia 2009, 12:08
nie no ja mam limit 1400 mniej wiecej
ale z węgli zejsc nie umiem
przydaloby sie max 130 a ja najchetniej to ze 300 bym jadla hehe
a 200 to minimum
dobra ide sie przespac... może odżyje
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
30 stycznia 2009, 13:14
kurczę- ja już po obiedzie....zjadłam 3 pierogi z kapustą i grzybami i surówkę z kapustą kwaszoną i marchewką- myslę, że wyszło ok 400 kalorii
- Dołączył: 2008-06-06
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 11337
30 stycznia 2009, 13:24
AaAaAaG7 raczej tyle to to nie mialo ;p
noo ja juz tu nie daje co jadlam bo jak dalam to nikt mi nie opdpisal :d hyh wiec zegnam was lece z tego tematu buzka :* Powodzonka :)
30 stycznia 2009, 13:46
3 pierogi i surówka to mysle ze jednak sie zamknelas w 400, o ile pierogi byly male a nie takie po 60g ;-)
ja sie przedrzemalam 1.5h i zabieram sie za szukanie co jesc na chorą wątrobe. dzis jakis lagodny jadlospis musiy byc bo nie chce zeby znowu tak bolało