Temat: mój sukces :) ponad 12kg na minusie! z 68kg do 53kg

Chciałam się pochwalić moim sukcesem Chudłam długo ale mam zdrowo i bez obawy o jojo. Te zdjęcia są dla mnie mega motywacją i kopniakiem na przyszłość żeby nie "zapuścić się" tak jak wtedy. Szacuję swoją początkową wagę na 65kg ale przypuszczam że mogło dojść do 68kg. Mam 170cm wzrostu. Teraz pozostaje mi tylko wyrzeźbienie brzuszka i ujędrnienie ciała Sorry za małą ilość zdjęć przed ale unikałam wtedy obiektywu...




EDIT:
Chciałam pochwalić się kolejnym sukcesem! Wagę z paska osiągnęłam, a nawet zeszłam poniżej!!! Bez głodówy bo jem normalnie i ograniczam kolację Na ten moment to 53kg



Wymiary dokładnie:
wzrost : 170cm
waga : 53-54kg
biust : 86cm
talia : 64cm
brzuch : 77cm
biodra : 90cm
udo : 46cm

Ale masz nóżki zazdroszczę :D

Gratuluje :)

super gratuluje sylwetki :) mam parę pytan jak mozesz i chcesz zaakceptuj zaproszenie bo inaczje nie moge wiad wyslac ,pozdrawiam
świetna zmiana, gratuluję sukcesu! świetnie teraz wyglądasz. Jestem ciekawa jak przez tę drogę przeszłaś, jakie ćwiczenia, jaka dieta itp. Wciąż zbieram informacje, jak kierować własnym odchudzaniem. Wiedzy nigdy za wiele, a dobrze jest sugerować się radami kogoś, kto osiągnął sukces :) Jeśli pozwolisz, to zapraszam do znajomych, żebym mogła prześledzić Twój pamiętnik :)

brunette6 napisał(a):

dzięki za miłe słowa Co do całego mojego odchudzania to trwało ono dość długo. Zaczęłam od wagi 65kg w grudniu zeszłego roku. Zawzięłam się i na początek postanowiłam zacząć A6W, nie jeść po 18. i ograniczyć cukry (kawa bez cukru/herbata). Nigdy nie miałam np. problemu ze słodyczami tylko z miłością do smażonych rzeczy, ziemniaków i makaronu. Doszłam do połowy A6W i się poddałam A za to wprowadziłam picie dużej ilości wody niegazowanej, dużo jogurtów (na początku takich do picia smakowych, teraz tylko naturalnych), ograniczenie białego pieczywa do minimum, no i stara sprawdzona MŻ. Jeśli jem to nie jem na dużym talerzu obiadowym tylko na małym, nie łączę ze sobą węglowodanów w posiłkach ale je normalnie, tzn normalny schabowy na obiad tyle że z surówką zamiast ziemniaków. Aaa, no i dużo białka, grillowane piersi z kurczaka, sosy z kurczakiem, warzywa na patelnię z kurczakiem. Teraz staram się jeść często a mało bo ciężko mi jest w siebie wmusić jedzenie co te 2h. No i piję czerwoną herbatę na przyspieszenie metabolizmu.Co do ćwiczeń to ja jestem strasznym leniem ale powoli wyrabiam w sobie nawyk regularnego ćwiczenia. Tak jak napisałam na początku, ćwiczyłam A6W i w sumie miałam dwa podejścia, jedno 13dni a drugie do połowy. Później długo długo nic a teraz hul hop kiedy mi się chce, stepper też kiedy znajdę czas ale za to codziennie od miesiąca robię 8 minute ABS. W planach mam bieżnię na zimę jeszcze bo chcę ujędrnić i wymodelować całe ciało.Szczerze Wam napiszę że nie sądziłam że takim sposobem uda mi się zrzucić aż 10kg ale jak widać się dało Jestem zwolenniczką zmiany w sposobie odżywiania a nie w stosowaniu sztywnych zasad dietowych i diet-cud.


czyli od grudnia do lipca trwał spadek Twojej wagi tak?
świetne masz szczupłe uda :) gratuluje jeszcze raz :)
super :)
super! gratuluje!
Cudownie! Jeny, gratuluje!
super wymiary,  jaki nosisz rozmiar spodni?
alenka89 - S albo 26, dziękuję

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.