Temat: 58 kilogramów mniej! Zdjęcia!

nie zmienia to postaci rzeczy, że ja również gratuluję spadku 40kg 

mam 4 braci i nie wyobrażam sobie, żeby któryś z nich miał jeść tylko 1000kcal na dzień! niezdrowo trochę, ale mimo tego gratuluję :)

Po prostu gratuluję:)
I jestem w szoku, przez 4 miesiące aż 40kg!!
To jest coś!
Jeszcze raz gratuluję

Dziwicie się, ze tak bardzo schudłem a ja wcale aż tak się nie katowałem, jadłem mięso tylko chude i gotowane bądź na parze, na kolacje same sałatki i surówki po 18 nic nie jadłem. Na śniadanie np. 2 kromki wazy i 2 jajka gotowane na wolno, 2 śniadanie jabłko, na obiad 100g kaszy,ryżu lub soczewicy do tego kawałek gotowane mięska wieprzowina również i dużo surówki lub sałatki :) Na podwieczorek pomarańcz. Na prawdę można jeść wiele ciekawych rzeczy i chudnąć, oczywiście do świąt nie zjadłem nawet grama czekolady, ciasta czy innych słodkości ale i tak nie lubię słodyczy więc luzik :) Jeżeli chodzi o brzuch w tej chwili to mam taki "flaczek" ale nie jest taki tragiczny bo ocet jabłkowy robi swoje :) mieszkam na wsi więc do siłowni nigdzie nie pójdę ale zacznie się jakas praca plus brzuszki i może jakoś da rade. Zważę się za około 2 tygodnie napiszę co z wagą po zwiększeniu dawki kalorii :)

A ja się zawzięłam i w sumie myślałam,że postawiłam sobie za wysoko poprzeczkę,30 kg w 5 miesięcy,ale teraz widzę,że dam radę.gratulacje ;)

stary, imponujące. wielkie gratulacje i pilnuj się żęby nie było jojo! :) zamierzam schudnąć 15 kg w 4 miesiące, więc mam trochę łatwiejsze zadanie od ciebie, ale i tak zainspirowaleś mnie ;)

Tomunio widzę że mieszkasz w okolicach Lublina :) To miło bo ja też z Lublina no ale nie o Tym chciałam. Koleś jestem w szoku takiej determinacji ale jednocześnie gratuluję Ci tego spadku wagi. Fakt 40 kg w 4 miesiące to duuużo i w sumie nie dziwię się że na brzuchu masz flaczek ale to jest do nadrobienia :)
jeszcze raz wielki szacun dla Ciebie i oczywiście informuj nas jak Ci idzie dalsza walka i czy jojo nie dopada Cię czego nie życzę ! :)
pozdrawiam :)

Witam ponownie po dłuższej nie obecności :P Pojawiłem się tutaj ponieważ znowu biorę się za odchudzanie:) W okresie od stycznia do maja schudłem 40kg (4 miesiące) Od początku maja dieta poszła w odstawkę i zacząłem dietę MŻ wielu ostrzegało mnie przed efektem jojo ja też osobiście bałem się tego najbardziej ale mi się udało efektu jo-jo nie było a imprez było w to lato bardzo dużo i alkoholu nigdy nie odmawiałem, różne grille itp.Zaczynam dietę 1500-1800kcal od nowa do Świąt i chcę zrzucić co najmniej 15kg, jestem zdeterminowany i wiem że się uda :) Od jutro zaczynam bieganie 2-3 razy dziennie. Przez ostatnie 4 tygodnie schudłem 5kg nie trzymając rygorystycznej diety, piłem alkohol a przy nim lubię coś zjeść, od niedzieli odstawiłem alkohol i teraz będzie mi o wiele łatwiej. Na wadze stanę dopiero po miesiącu diety czyli 24 listopada, dam znać jak mi idzie :)
Pozdrawiam
Tomek

Gratuluję !

wooow gratulacje chłopie!!! walcz dalej! :)