Temat: Jak schudłyście;) Sukcesy:)

W tym temacie piszemy jak schudłyśmy, ile, w jakim czasie itp.:)
Oczywiście dozwolone chwalenie się-a co! :)
Jakie mieliście najlepsze metody itd. ;)

hej;))

jak wszyscy to ja też,

dwa lata temu schudłam z 75kg do 62kg i powiem szczerze, że był niezły hardcor. Potrafiłam nie jeść 3-4 dni, póżniej jadłam ok. 500kcal, przy tym spalałam 800kcal, różnie to było. Były dni kiedy się obżerałam jadłam 3-4000kcal, wściekałam się na siebie i jeździłam na rowerku 3-4h. Nocami robiłam brzuszki, ćwiczenia, skłony itp. Zdrowie?? hmmm... to nie miało dla mnie najmniejszego znaczenia, liczyło się tylko to, że chudłam. Lubiłam te wystające kości coraz mniejsze rozmiary spodni...byłam perfekcjonistką we wszystkim co robiłam, musiałam być idealna. Najlepsze oceny, komplementy...

Nie ruszało mnie to że wypadały mi włosy, bo wypadały zawsze ale nie w takich ilościach, bolała mnie codziennie głowa, było mi zimno, 24h na dobe myślałam o tym co zjem na obiad, na kolacje, czy będę miała czas by spalić te kalorie itp. Przez blisko rok nie jadłam śniadania, byłam śpiąca, miałam bladą cerę, stopy i ręce siniały mi z zimna a ja nadal byłam szczęśliwa, że chudnę...

I tak w niecałe pół roku zeszłam do 61kg. Pamiętam, że było zbyt wiele komplementów a ja głupia im uwierzyłam! Co prawda nie miałam już nadwagi ale ważyłam za dużo... Odpuściłam sobie diete, wszystko, miałam doła, do dzis nie wiem dlaczego, wszystko mnie denerwowało, odsunęłam znajomych, całymi dniami przesiadywałam w pokoju i sie uczyłam, wiecznie byłam wsciekła na siebie, wmawiałam sobie że jestem gruba, brzydka, nic nie umiem, nic nie wiem i że wszystko co robię to pic na wode fotomontaż i tak doszłam do wagi 65kg;))

powiem szczerze, że nadal liczę kalorie i staram się spalać jak najwiecej moze nie tak obsesyjnie ale jednak...

od dwóch lat jestem wegetarianka, nie jem jajek i pije malo mleka, wiec cos po tym pozostało, no i śpię po 7-8h a nie jak to bywało 4-5h;))

PAMIETAJCIE! najwazniejsze jest zdrowie, nie wyglad czy figura!!

pozdrawiam

ja w rok minus 33 kg,dieta 1200kcal i zamienniki czyli zamiast smietany jogurt naturalny itp, zero fast foodów, słodyczy,alkoholu,sosów,panierek, mącznych potraw,słodkich napoi
Ja w zeszłym roku odchudzałam się na diecie 1300-1200kcal. Zaczynałam z waga 75kg i doszłam do 64kg, później dostałam obsesji musiałam wyglądać coraz lepiej i doszłam do wagi 60kg w 2 mieś, nie jadłam nic z wyjatkiem owsianki i kiślu, musiałam być ciągle w ruchy... az spotkałam mojego, zaczełam jeść normalnie, strasznie dużo słodyczy no i ważę ile waże i zaczynam od początku tym razem zdrowo staram sie nie mieszać jem dużo warzyw, mies chudych, jakoś do ryb nie mogę się przekonać (nigdy ich nie lubiłam ale myślę że się przekonam:)) 
Pasek wagi
Heloł. Ja schudłam 20 kg. W bardzo prosty i niemagiczny sposób. Otóż przestałam żreć za troje, zaczęłam się ruszać. A konkretniej, jem zdrowe jedzenie, nie tykam czipsów itp. Poza tym chodzę na siłownię, czasem biegam, jeżdże na rowerze i uskuteczniam aeroby w różnej postaci. Zajęło mi to ok. 9 miesięcy. i chcę jeszcze :D
Hey vitalianki ;* pierwszy raz sie tu udzielam, ale juz od dawna czytam te forum uwilbiem je dużo się z niego dowiedziałam i nauczyłam :)
zainteresowała mnie dieta 1200 kcal i tu przeczytałam, że zapisujecie sobie ile co kiedy i właśnie chciałam zapytać, czy skutecznie to i czy ważycie wszystko na wagach kuchennych potem obliczacie kcal.?
 Z góry dziękuję za szybką odpowiedź :**
Moje pierwsze odchudzanie:
ok 3 miesiące, - 10 kg z 75 kg na 65 kg, dieta? 1000 kcal, 1,5 godziny ćwiczeń dziennie i silna motywacja!
a kolejne "diety" to krótkie i głównie po 2-3 kg spadało i wracało...
teraz kolejna walka :)
Dziewczyny, jesteście niesamowite. Gratuluję!
> No, no. Podziwiam dziewczyny, które chudną bez
> ćwiczeń. Gdybym nie ćwiczyła przy swojej diecie
> moje ciało wyglądałoby jak galaretka :). Schudłam
> z 75 na 50 kg ale ostatnio przybrałam 3 kg, bo tak
> czuje się najlepiej. Oczywiście ćwiczę i zdrowo
> się odżywiam :). Początkowo też byłam na tzw.
> głodówce i powiem jedno - największa głupota. Mój
> metabolizm był w okropnym stanie. Do dzisiaj
> staram się go rozkręcić ;)  


Wiktoria powiedz, jak schudłaś tyle. Ja mam dokładne taka sama wage i taki sam cel. bede wdzieczna za pomoc Jak mozesz napisz na priv, dziekuje

Ja schudłam 12 kg w 2 tygodnie ....załatwiły mnie "świeże udka kurczaka" z salmonellą.

Po wstaniu z łózka nie poznałam swojej twarzy w lustrze. Przez kolejny rok miałam stałą wagę 54 kg przy jedzeniu pizzy, lasagne, golonek, schabowych codziennie.

Niestety na mamusinych obiadkach znowu zaczęło się przybieranie na wadze obecnie walczę.

Nie życzę nikomu salmonelli bo to straszliwa metoda (chociaż czytałam ostatnio że nastolatki łykają kapsułki z jajami tasiemca blleeee) więc chyba nie jestem hardcorem :) ale jakby jakaś chciała słoiczek z salmonellą to śmiało....ja mam coraz większą ochotę wybrać się do jakiegoś zakażnego po wspomagacz odchudzania :P 

Pasek wagi

Ja schudłam w pół roku około 10 kg. Wybrałam zumbę, bo to mi najlepiej wychodziło, poza tym dołączyłam lekkostrawną dietę i piperynę. Na piperyna.visiomedica.pl moim zdaniem mają korzystną ofertę tej substancji. Czuję się dużo lepiej:) Przede mną jeszcze 5 kg. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.