Temat: Najmilsza rzecz jaką usłyszałaś po tym jak schudłaś kilka kilo to...

Ja usłyszałam od kolegi: "Ale masz ładne nogi! Zawsze takie miałaś?" TO daje pozytywnego kopa:)
Od koleżanki: "Gdzie Twój brzuch?":)
A Wy, dziewczyny?:)
Parofka buhahahahaha... ja też padłam, ale chłopak się starał być romantyczny, trzeba to było docenić, a że bardziej mu wódka podpowiadała niż rozum, to inna sprawa

U mnie to tak standardowo
"ale schudłaś"
"jesteś super, jak ktoś chce to potrafi"
"nie chudnij więcej bo znikniesz, teraz jesteś kobieca i ponętna"

A najmilsze były słowa mojego wujka, który docenił, to że schudłam mając małe dziecko, co chwila mnie podziwiał, że przy kilku miesięcznym dziecku gotowałam trzy obiady (dla mnie, dla maluszka, i dla męża i starszego syna)...
Pasek wagi
za każdym razem jak Cie widze jesteś szczuplejsza
czasem od słów lepsze bywa SPOJRZENIE i ogólna reakcja wyrażona za pomocą gestów.
Nigdy nie zapomnę jak kiedyś spotkała mnie przypadkowo koleżanka, najpierw złapała się za głowę, później rzuciła mi się na szyje i wyściskała mnie a potem się popłakała bo cieszyła się moim szczęściem:):)
Pasek wagi
ostatnio spotkałam swojego kuzyna a po kilku godzinach patrzę, sms..."wyglądasz suuuper"
potem wypytywał czy dostałam smsa, że on mi to szczerze mówił itp, kurde ale to miłe :)

Pasek wagi
U mnie 'Nie ma Cie polowe, no zniknelas...' ;-)

 

'nowe jeansy? świetnie ci pasują, idealnie leżą!' tyle, że to były stare jeansy, które wcześniej opinały mi tyłek a na górze wylewały się boczki.

'no w końcu masz fajny taki delikatny dekolt. a nie takie napompowane.' od siostry. wie, że strasznie nie lubię swoich dużych piersi.

'ja pier... jaki ty masz zajebisty brzuch! gdzie ty go chowałaś?!' podczas przymierzania dresów od koleżanki nieświadomej mojego odchudzania.

i ulubione

'za chuda jesteś! zjedz coś, masz tu... (...)!' od babci, która zawsze czepia się, że 'nogi za krótkie', 'tyłek za duży', 'o jakie brzuszysko!'.

:)

szkoda, że wszystko to cztery kilogramy temu. ale spokojnie. damy radę :)

mama poklepala mnie po dupce i powiedziala: "Ale masz teraz mala pupcie":D
dla mnie to bylo bardzo wazne, bo po I, byla przeciwna mojemu odchudzaniu, a po II, nigdy wczesniej nie mowila mi takich rzeczy:)
od ojca: "ej.. ale Ty schudłaś ostatnio, bardzo, prawda?!"
od chlopa:)  (znajacego kila slow po polsku ) - jetzt bist du moja mala dupcia :)
Pasek wagi

od dobrego kumpla "masz tyłek klasy de lux" ;) i od innego "masz najfajniejszy tyłek na świecie"

od znajomych ze schudłam, że drobna jestem, że chudzinka....

i jesczze od kumpeli "jesteś najlepszym dowodem na to, że kurde można";)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.