- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 grudnia 2018, 22:28
Luźny temat. Jakie są wasze sprawdzone metody dotyczące odchudzania i jego wspomagania? Chodzi mi o takie rzeczy jak picie zielonej herbaty, picie szklanki ciepłej wody z rana, jedzenie max do dwóch godzi przed snem itp. Napiszcie też o stosowanych suplementach. Piszcie o wszystkim, co sprawdziłyście na sobie i okazało się skuteczne.
28 grudnia 2018, 11:28
1. Jem nawet wtedy gdy nie jestem głodna, by jeść (miałam zaburzenia odżywiania).
2. Jedzenie odpowiedniej ilości kalorii w zależności od CPM.
3. Ruch to podstawa- bez ruchu nie widać szybciej efektów (przynajmniej 2 razy w tygodniu).
4. Słodycze nie są złe, dopóki jesteśmy w stanie się opanować i zjeść kostkę czekolady zamiast całej.
5. Pomiar raz w tygodniu.
6. Zielona herbata.
7. Nie popadanie w paranoje i chęć schudnięcia w jak najkrótszym czasie (kilogram na tydzień to potwornie dużo).
8. Nie spać za krótko ( sen jest potrzebny do regeneracji organizmu) .
9. Pogłębianie wiedzy na temat tego co jemy, sprawdzanie etykietek, kaloryczności...
10. Wszystko w swoim czasie. Każda z nas w innym tempie chudnie, nie ma co się porównywać do innych. Trzeba mieć własny, realny cel i do niego dążyć.
28 grudnia 2018, 11:30
Kawa z olejem kokosowym? Pierwszy raz widzę i brzmi to dziwnie.. W jakiej proporcji? Może stestuję ;)U mnie najlepiej działa brak napojów innych niż woda i herbata oraz brak słodyczy - to wystarcza żeby waga spadała. Od kiedy dorzuciłam ruch, to jeszcze większe spadki osiągam.Jakbym jeszcze do tego stosowała się w 100% diety, to szybko by poszło ale mi się nie spieszy, bo się boję, że będę obwisła.
Pije taką kawę od ponad dwóch lat, może nie ma ona cudownych właściwości odchudzających, ale daje fajnego kopa od samego rana, czasem dodaje do niej jeszcze łyżkę masła klarownego domowej roboty ;) tłusta kawa wydaje się być obrzydliwa, ale nie wyobrażam sobie porannego startu bez tego specyfiku. W sumie wprowadzenie kawy z olejem kokosowym to był u mnie pierwszy krok w zmianie nawyków żywieniowych. I fajnie się w takiej kawę upycha kalorycznośc jeśli masz problem z niedojadaniem co niestety u mnie czasem miało miejsce.
Edit: olej i masło daje na oko, mniej więcej jest to "czubata" łyżeczka tłuszczu. Zawsze będę sobie tą kawę chwalić bo jakimś cudem miesiączka stała się regularna właśnie po wprowadzeniu tej kawy do diety, kilogramy spadały bardzo łatwo, ale może to tylko przypadek i wszystko inne miało również wpływ na to. Ale co jak co, moja szwagierka zaraziła się również ta kawa plus pokochała awokado i ma na wadze -6kg więc coś w tym jest, z resztą tyle się mówi o tym, że tłuszcze sycą na dłużej więc siłą rzeczy człowiek przestaje podjadac.
Edytowany przez Krummel 28 grudnia 2018, 11:36
28 grudnia 2018, 12:56
uwielbiam awokado z jajkiem jesc, grejfruty, zamiast museli platki owsiane, spacery, czasem tabata, plank, no i od swieta jem makaron chleb mieso .
28 grudnia 2018, 13:31
Okno żywieniowe, ograniczenie węglowodanów, śniadanie jak najpóźniej po wstaniu i białkowo tłuszczowe, im mniej posiłków tym lepiej, ważenie się codziennie i wyciąganie średniej tygodniowej, średnia tygodniowa kalorii i makro, siłownia
28 grudnia 2018, 17:23
1. Ograniczenie pieczywa, do 1 kromki i to nie codziennie (no lubie chleb, czasem jem).
2. Dobre tłuszcze (orzechy, siemię lniane, awokado, oliwa) sycą na długo i są zdrowe
3. Dodawanie do potraw kminu rzymskiego (już o tym pisałam dzisiaj w jednym wątku)
4. Proste potrawy, samodzielnie zrobione, wtedy wiem co jem.
5. To co wymieniłaś, więc nie będę powtarzać.
6. Jak mam ochotę zjeść coś późnym wieczorem, to patrzę na swoje uda i mi się odechciewa :D, głupie, ale działa.
28 grudnia 2018, 18:47
jedzenie 2-3 posiłków dziennie - ważne żeby się nimi najeść i nie czuć przez dłuższy czas głodu i regularne ćwiczenia
28 grudnia 2018, 20:29
a ja się nie zgodzę. Jedzenie O STAŁYCH PORACH nie doprowadza do napadów.
U ciebie.