Temat: 10 waszych sprawdzonych rad dotyczących odchudzania

Luźny temat. Jakie są wasze sprawdzone metody dotyczące odchudzania i jego wspomagania? Chodzi mi o takie rzeczy jak picie zielonej herbaty, picie szklanki ciepłej wody z rana, jedzenie max do dwóch godzi przed snem itp. Napiszcie też o stosowanych suplementach.  Piszcie o wszystkim, co sprawdziłyście na sobie i okazało się skuteczne. 

Zdrowe posilki, jedzenie wtedy gdy jest sie glodnym, ograniczenie cukru, duzo ruchu, wysypianie sie. Reszta to pic na wode.

Podam tylko 5

5) picie pokrzywy, zielonej herbaty, wywaru z korzenia imbiru lub kurkumy

4) większa ilość spożywanych ryb i owoców morza a więc większa podaż omega 3

3) kawa z olejem kokosowym

2) aktywność fizyczna

1) jedzenie tylko, gdy jestem głodna

Kawa z olejem kokosowym? Pierwszy raz widzę i brzmi to dziwnie.. W jakiej proporcji? Może stestuję ;)

U mnie najlepiej działa brak napojów innych niż woda i herbata oraz brak słodyczy - to wystarcza żeby waga spadała. 

Od kiedy dorzuciłam ruch, to jeszcze większe spadki osiągam.

Jakbym jeszcze do tego stosowała się w 100% diety, to szybko by poszło ale mi się nie spieszy, bo się boję, że będę obwisła.

Pasek wagi

Niepodjadanie między posiłkami-jem 2 posiłki dziennie w tym duże śniadanie nawet 1000 kcal.

Woda do picia,kawa bez cukru-nic więcej żadnych soków owocowych

Ograniczenie słodyczy,ciast,cukru najbardziej jak potrafię i wliczanie tego w bilans

Nie układam jadłospisu bo nigdy się potem tego nie trzymam.Zliczam kalorie po zjedzeniu śniadania i wiem ile i co mogę zjeść na obiad.

Wpisuję dosłownie eszystko co zjadam prócz warzyw w postaci pomidorów,ogórków ,sałaty dodawanych do kanapek

Kiedy osiągnę docelową wagę mam zamiar przestać liczyć i zobaczę jak sobie radzę

Jem wszystko,nie stosuję żadnej diety

Pasek wagi

U mnie sprawdziło się:

1. Brak podjadania między posiłkami i w ogóle jedzenie aby zaspokoić głód ( a nie jedzenie żeby zabić nudę).

2. Ograniczenie słodyczy i eliminacja wszelkich słodkich napojów i wysoko przetworzonego jedzenia.

3. Regularna aktywność fizyczna.

4. Odpowiednia ilość snu.

5. Duża ilość warzyw (szczególnie surowych).

Próbowałam wielu diet i cudownych sposobów na utratę kilogramów, ale dopiero jak mi się w głowie ułożyło i zrozumiałam, że jedzenie to środek do przeżycia, a nie lekarstwo na moje problemy, przestałam mieć kłopoty z dużymi wahaniami wagi.

Pasek wagi

na mnie działało w sumie jedynie: 1.bardzo mocne ograniczenie cukrów 2. Śniadania białkowa tłuszczowe. 3. Niepodjadanie między posiłkami. 4. Bieganie. Nic innego.

Pasek wagi

1. Jedzenie tego co mi smakuje a nie tego co trzeba bo jest "zdrowe". 

2. Nie ograniczanie  dużej ilości kalorii,  jedzenie bliżej CPM i aktywność fizyczna. 

3. Zasada 80-20 czyli 80% kalorii w ciągu dnia to zdrowe jedzenie a 20% na to na co mam akurat ochotę, bo lubię wszystko co niezdrowe i całkowita eliminacja u mnie dawała odwrotny skutek.  

4.  Picie wiekszej ilości wody. 

5. Cierpliwość ;p 

1. ograniczenie węgli i wprowadzenie śniadan bardziej bialkowych.

2. Ja jestem wege i w utrzymaniu fajnej sylwetki zdecydowanie pomaga mi trzymanie się zasad  weganskich:)

3.poza tym bieganie nawet ten raz w tygodniu, ale nie krócej niż 40 minut :)

4. zwracanie uwagi na indeks glikemiczny- unikam produktów z wysokim.  nie jem np. w ogóle owocow z wysokim indeksem (dojrzałe banany, winogrona), nie mówiąc o bardziej oczywistych produktach z wysokim IG:) pije wino wytrawne, nie ruszam piwa itd

1. Ograniczenie węgli

2. 3 posiłki zamiast 5.

3. Kupno parowaru :-)

4. Waga i pomiary raz w tygodniu- motywujące

5. Na przekąske jem grejpfruty, zamiast bananów jak dotychczas 

6. Kilka prostych i sprawdzonych przepisów w zanadrzu. Żeby nie było z braku laku jedzenia czegokolwiek. 

7. Radość z każdego spadku. 0,5g/na tydzień to strasznie dużo.  Kilogram na miesiąc to wciąż dobry spacek!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.