- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 września 2014, 12:29
Witam :) Od 2007 roku codziennie prostowałam włosy, od 2010 zaczęłam je rozjaśniać i cieniować. Jak wiadomo są to zabiegi nie służące zdrowiu włosów. I tak rok temu trafiłam ze swoim pierzem do fryzjerki z grupona. Spytała ile podciąć to powiedziałam że wszystkie zniszczone bo chce zacząć zapuszczać włosu. A ładne długie włosy = zdrowe włosy. I tak z włosów do zapięcia stanika miałam włosy do szyi, niestety wtedy je jeszcze pocieniowałam czego szybko pożałowałam. W maju 2013 zrobiłam encanto, w lipcu podcięłam włosy na prosto, jednak jeszcze pozostały ślady cieniowania i dopiero gdzieś we wrześniu je wyrównałam. Od tamtej pory podcinam maszynką na prosto co ok 3 miesiące, regularnie je olejuje, farbuje tylko odrosty (wcześniej waliłam farbę na całą długość :O ), nie prostuje w ogóle, końce zabezpieczam olejkiem aranowym, nie stosuje lakierów ani pianek.
2010 - mój naturalny kolor
2. 2011 - włosy nie wyprostowane, farbowane farbą drogeryjną palette
3. Włosy po majowym encanto, nie prostowane, po ścięciu na prosto (nożyczkami), farbowane farbą profesjonalną matrix
4. Maj 2014 - włosy po umyciu, nie prostowane, rozczesane, po cięciu na prosto maszynką, farbowane farbą profesjonalną koleston special blond 12/1 - póki co mój faworyt :)
5. Aktualnie - sierpień 2014, po umyciu, nie prostowane, wysuszone - nie rozczesane
Włosy w końcu rosną! Nie kruszą się, końce się nie rozdwajają, i w końcu słyszę na ich temat komplementy :) W dodatku nie wymagają dużo czasu - olej (na ok 2h) (kokosowy, migdałowy, łopianowy) + umycie co 5 dni (szampon babydrem, loreal total repair, joanna rewitalizujący), odżywka/maska (odżywka garnier z avokado, maska loreal total repair lub latte z kallosa)+ pozostawione do wyschnięcia/suszarka (w przypadku suszarki stosuje kosmetyki chroniące przed temperaturą - goldwell lub loreal)+ olej arganowy na końce :)
Aha między 4 a 5 zdjęciem różnica jest jeszcze taka, że na 4 włosy są wysuszone suszarką, a na 5 pozostawione do wyschnięcia :)
Edytowany przez Czubkowa 9 września 2014, 16:07
8 września 2014, 12:36
Ale Ci zazdroszczę, że masz proste włosy :O
8 września 2014, 12:37
Ale Ci zazdroszczę, że masz proste włosy :O
Ja też! Ja, nawet po prostowaniu nie mam takich
8 września 2014, 12:41
Nr 4 czyli twój faworyt- mega mega mega!!! Taki blondzik i mi się marzy,ale póki co jakoś nie mogę się zdecydować!
8 września 2014, 12:41
cudowne :)
8 września 2014, 12:45
Bardzo fajna metamorfoza. Będę marudą, ale najbardziej podobał mi się twój naturalny kolor, ale ten blond jest taki delikatny, eteryczny i pasuje do twoich szczupłych ramion.
8 września 2014, 12:45
Ja też! Ja, nawet po prostowaniu nie mam takichAle Ci zazdroszczę, że masz proste włosy :O
napisała, że miała zabieg encanto, a to, w zasadzie, jest prostowanie ;)
8 września 2014, 12:49
zazdraszczam ale nie zawiszczam gatunku wlosow... :)
szczegolnie to zdjecie z maja wywoluje u mnie ach (jakie piekne) i ech (ja takich nie mam)
zawsze chcialam miec taka gladka lsniaca tafle... dobra prostownica niskotemperaturowa zalatwiala sprawe... ;)
tez sie bawie w olejowanie, z tym ze dopiero od kwietnia tego roku, odstawilam prostownice i suszarke, no i znow mam te swoje nieregularne fale, ale sie nie zniechecam... wczoraj posiedzialam troche w necie i poczytalam blogi falistych wlosomaniaczek, ktore te swoje niesforne kosmyki lubia, jeszcze troche poczytam i moze tez mi sie milosc zalaczy... ;)