Temat: Ocena. Pupa.

Trupiarz napisał(a):

paola31 napisał(a):

Trupiarz napisał(a):

Majtki naciągnęła i zrobiła zdjęcia przy innym oświetleniu, a wy wierzycie, no ludzie.

Myślę, że oświetlenie  przy robieniu zdjęć "po" jest lepsze od tego "przed". I dlatego też jest wszystko wyraźnie widoczne. Nie rozumiem słów "majtki naciągnęła"; pośladki się ukrywa przy noszeniu fig. Założyłam stringi, by było wszystko widać.

Jak chcesz porównywać to rób zdjęcia w podobnych warunkach, a nie całkiem odmiennych, bo jeszcze uwierzą że bedą jakieś efekty po 30 dniach chyba na kreatyninie i anabolikach.

Trupiarz napisał(a):

lenina89 napisał(a):

Trupiarz napisał(a):

lenina89 napisał(a):

Trupiarz napisał(a):

paola31 napisał(a):

Trupiarz napisał(a):

Majtki naciągnęła i zrobiła zdjęcia przy innym oświetleniu, a wy wierzycie, no ludzie.

Myślę, że oświetlenie  przy robieniu zdjęć "po" jest lepsze od tego "przed". I dlatego też jest wszystko wyraźnie widoczne. Nie rozumiem słów "majtki naciągnęła"; pośladki się ukrywa przy noszeniu fig. Założyłam stringi, by było wszystko widać.

Jak chcesz porównywać to rób zdjęcia w podobnych warunkach, a nie całkiem odmiennych, bo jeszcze uwierzą że bedą jakieś efekty po 30 dniach chyba na kreatyninie i anabolikach.

Chyba coś Ci się pomyliło z tą kreatyniną... W 30 dni można wiele zdziałać, zwłaszcza, że efekt na zdjęciach jest raczej kosmetyczny (choć oczywiście bardzo miły dla oka). To, że Tobie nie udaje się w miesiąc zrobić postępów, to nie znaczy, że wszystkim.A różnica wg mnie jest i to widoczna!

Efekt na zdjęciach jest kosmetyczny, a wszystkim szczena opada, posłuchaj sama siebie co piszesz. W 30 dni to ci może co najwyżej wody przybyć w organizmie.

Ciężko będzie "posłuchać co się pisze" :D Efekty widać, choćbyś nie wiem jak się rzucał. No i powtórzę - że Ty nie jesteś w stanie uzyskać efektów w miesiąc, to nie znaczy, że każdy. Nie dziw się też, że nazywają Cię trollem, sam to prowokujesz.

Ja nie mam zamiaru uzyskiwać żadnego efektu, nie jestem kobietą dlatego do ćwiczeń fizycznych podchodzę inaczej. Niczego nie prowokuje, tylko wyraziłem swoją opinię, a niektóre osoby zaczęły ją komentować, dlatego w takiej sytuacji muszę reagować i odpowiadać na wpisy.  Uważam nadal, że jest to prowokacja i z tych zdjęć nie można wywnioskować żadnej różnicy, a jak się nie zgadzasz ze mnę to przynajmniej uszanuj moje zdanie i mnie nie atakuj.