- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lipca 2013, 14:47
od jakiś 2 tygodni cwicze Killera z Ewa Chodakowska. staram sie robic go codziennie, jednak nie zawsze mam mozliwosc, ale wtedy zastepuje to innym ruchem. duzo jezdze na rowerze, spaceruje. kocham jednak jesc...
rano zawsze jem porcje platkow fit z blonnikiem na mleku, na obiad zwykle to, co przygotuje mama (gotuje w miare zdrowo, jakies lekkie zupy, stara sie nie smazyc, nie uzywac cukru itp). z kolacja roznie, bo od poludnia zazwyczaj nie ma mnie w domu. nieraz nic, nieraz pizza czy cos innego niezdrowego. ale staram sie nie jesc pozno w nocy. pojawia sie tez alko.
wypijam kilka litrow plynow dziennie. zazwyczaj 2 duze nektary z owocow i 2 wody smakowe.
nie trzymam jakos bardzo diety, bo to niemozliwe przy moim trybie zycia. staram sie oczywiscie jednak nie obzerac i jesc w miare dobrze. no i jest duzo ruchu. specjalnie. pewnie efekty beda powolne, ale mam nadzieje, ze sie pojawia...
waze 68kg/175cm. moja najwieksza zmora sa NOGI!!! nie wiem jakie cwiczenia Ewki sa najlepsze na nogi... zeby jak najwiecej tluszczu zeszlo i ta faldka z wewnetrznej strony kolan.
macie jakies pomysly?
Edytowany przez olka.demolka 5 lipca 2013, 15:24
5 lipca 2013, 15:09
płatki fit? woda smakowa? nektar? przecież to prawie sam cukier trzymanie diety niemożliwe przy twoim trybie życia? a można wiedzieć jaki to tryb, bo brzmi jak zwykła wymówka. ale skoro wagę i tak masz w normie to w sumie bez dramatu.na nogi świetne jest regularne bieganie.
owszem, moze to glownie cukier, ale na pewno jest to lepsze od coca-coli, oranzad czy innych smieci. a wlasciwie tylko z tego czerpie jakis cukier, a energie tez musze miec. jasne, mozna to ograniczyc. poza tym ruch tez to spala;)
myslalam o bieganiu, ale nie chce, zeby wyrobily mi sie miesnie, zwlaszcza na lydkach, ktore mam z natury duze... chcialabym po prostu wyszczuplic nogi.
co do mojego trybu zycia, to prywatna sprawa, ale po prostu nie mam mozliwosci, zeby nosic ze soba jedzenie, bardzo duzo nie ma mnie w domu, a i nie chce sobie wszystkiego odmawiac.
5 lipca 2013, 15:14
5 lipca 2013, 16:29
owszem, moze to glownie cukier, ale na pewno jest to lepsze od coca-coli, oranzad czy innych smieci. a wlasciwie tylko z tego czerpie jakis cukier, a energie tez musze miec. jasne, mozna to ograniczyc. poza tym ruch tez to spala;) myslalam o bieganiu, ale nie chce, zeby wyrobily mi sie miesnie, zwlaszcza na lydkach, ktore mam z natury duze... chcialabym po prostu wyszczuplic nogi.co do mojego trybu zycia, to prywatna sprawa, ale po prostu nie mam mozliwosci, zeby nosic ze soba jedzenie, bardzo duzo nie ma mnie w domu, a i nie chce sobie wszystkiego odmawiac.płatki fit? woda smakowa? nektar? przecież to prawie sam cukier trzymanie diety niemożliwe przy twoim trybie życia? a można wiedzieć jaki to tryb, bo brzmi jak zwykła wymówka. ale skoro wagę i tak masz w normie to w sumie bez dramatu.na nogi świetne jest regularne bieganie.
5 lipca 2013, 23:42
Woda smakowa to największe gówno jakie można pić.