Temat: Ocena wyglądu

Nie wiem czy powinnam o tym pisać, bo jestem dosyć nowa, ale najwyżej "oberwę". Kolejny raz trafiam na post z prośbą o ocenę wyglądu, który wstawia dziewczyna piękna, chudziutka i czeka ... na pochwały, ochy i achy - taka czysta chęć dowartościowania się...
I o ile może to podziałać na Vitalijki motywacyjnie: ja też taka będę, mogę tak wyglądać to wręcz uwiera mnie ta bezczelność wstawiania zdjęć w krótkich sukieneczkach, spodenkach, spódniczkach z treścią "tak wyglądałam dzisiaj, ale mam grube nogi, oceńcie proszę".  Czy tylko mnie to denerwuje? Jest to do zniesienie, oczywiście - rada to nie zaglądać, ale mimo wszystko są tu Vitalijki, które potrzebują słowa motywacji albo szczerej opinii, a nie wynoszenia ich na piedestał i wychwalania. I o ile tyczy się to metamorfoz - super, ale jeśli dziewczyna wstawia mi jedno zdjątko i prosi o opinię - troszkę się to mija z celem.
Przesadzacie i to bardzo wg mnie.
nie ma się co denerwować szkoda życia, każdy może wrzucać co chce. Ja jak schudłam długo w sklepie barałąm rozmiary 42 a powinanam 36 a czasem nawet 34 nadal widziałam się większa:P Po 3 latach mineło
najlepiej ignorować, mnie nie wkurzają takie zdjęcia. Przecież nie musisz ani komentować ani oglądać, a jak komuś mają pomóc pozytywne komentarze, to czemu nie sprawić trochę radości zakompleksionej osobie. 
Jedynie co mnie przeraża to zdjęcia niedożywionych nastolatek, które twierdzą że są grube. 
Pasek wagi
Ja tutaj nikogo nie krytykuję, ani nic w tym stylu. Ale dokładnie jak koleżanka wyżej sa dziewczyny takie chudziutkie i jak słyszę, że są grube to ręce mi opadają...

A ja je doskonale rozumiem, bo moja przygoda z odchudzaniem zaczela sie, gdy przy 173 wazylam 64 kilo, czyli baardzo w normie, i bylam szczupla. Pamietam, jak wstawilam tu swoje zdjecie jak trafilam, i dziewczyny mnie zjechaly, ze z czego ja sie chce odchudzac, bylo to pare lat temu. Udalo mi sie schudnac, dobrze na tym wyszalm bo bylo duzo sportu i zdrowego odzywiania, i przy 57 kg dalej bylam z siebie niezadowolona. Zmienilam tryb zycia przez zmiane kraju i studia, i co, roztylam sie do 85 kg. I tez sie zastanawiam, ja sama, jak moglam byc taka glupia, ze sie sobie sama wtedy nie podobalam, bo co mam powiedziec teraz? Ale teraz, swiadomie moja akceptacja wlasnego ciala jest duzo wieksza, niz wtedy.

Natomiast nie rozumiem wyzywania siebie samego od tlusciochow i grubych swin... I to tak na serio. O ile ja chcialam sie zmienic, o tyle widze, ze duzo osob tutaj, szczuplych osob, sie siebie brzydzi!

Wbrew pozorom szczupłe dziewczyny mają często więcej kompleksów niż te grubsze. Zawsze jest jakieś 'ale' jak patrzysz w lustro, zawsze będzie źle (przynajmniej ja tam mam,a ważę 58 kg przy wzroście 169 i tak nie jestem zadowolona z siebie ) Nie wszystkie dziewczyny czekają na pochwały, uwierz
Wydaje mi sie ze to zalezy tylko i wylacznie od charakteru i nie mozna przypinac metki kazdemu kto wrzuci zdjecie swojej sylwetki i napisze ze ma cos "grubego" od razu pod osobe zla, szukajaca pochwal itp bo ludzie sa rozni i maja problemy z samoocena, czesto sa krytykowani albo w glowie maja jeszcze obraz siebie sprzed odchudzania. Inni chca sie komus pochwalic ze ciezka praca doszli do swojej obecnej sylwetki bo moze na codzien nikt im nie powie dobrego slowa a moze jeszcze skrytykuje, no a jeszcze inni tak jak napisalas poprostu zyja po to zeby ciagle byc w centrum uwagi i musza gdzies sie podladowac i dowartosciowac.
Pasek wagi
Naprawdę nie macie większych problemów?
Ludzie, zajmijcie się sobą, swoim odchudzaniem albo czymkolwiek innym, zamiast tracić energię na jęczenie zupełnie bez powodu.
Pasek wagi
mnie wkurzaja takie panny ale sama taka byłam kiedyś. udało mi sie schudnąć i byłam wniebowzięta ale teraz wiem, że to było głupie. szkoda, zę vitalia to portal dla dziewczyn, które całe życie będą sie odchudzac a sa szczupłe, łapią sie za skóre na brzuchu i mówią, ze są grube albo wiedzą, że sa przepiekne ale lubią o tym słyszeć i często mówią: ale jestem gruba! żeby usłyszeć: no co ty, piękna i szczuplutka jesteś!
Ja je rozumiem, bo sama mam problem z samoakceptacją. Mimo że ja bym swoich zdjęć nie wrzuciła, to popieram te dziewczyny, które to robią. Niektóre z Was na prawdę nie wiedzą, jak to jest widzieć dalej grubasa przy normalnej wadze... I życzę Wam z całego serca, żeby Was to nie spotkało. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.