Temat: Ocena wyglądu

Nie wiem czy powinnam o tym pisać, bo jestem dosyć nowa, ale najwyżej "oberwę". Kolejny raz trafiam na post z prośbą o ocenę wyglądu, który wstawia dziewczyna piękna, chudziutka i czeka ... na pochwały, ochy i achy - taka czysta chęć dowartościowania się...
I o ile może to podziałać na Vitalijki motywacyjnie: ja też taka będę, mogę tak wyglądać to wręcz uwiera mnie ta bezczelność wstawiania zdjęć w krótkich sukieneczkach, spodenkach, spódniczkach z treścią "tak wyglądałam dzisiaj, ale mam grube nogi, oceńcie proszę".  Czy tylko mnie to denerwuje? Jest to do zniesienie, oczywiście - rada to nie zaglądać, ale mimo wszystko są tu Vitalijki, które potrzebują słowa motywacji albo szczerej opinii, a nie wynoszenia ich na piedestał i wychwalania. I o ile tyczy się to metamorfoz - super, ale jeśli dziewczyna wstawia mi jedno zdjątko i prosi o opinię - troszkę się to mija z celem.
Wiesz, ja np. noszę rozmiar 38 (mniej więcej, różnie bywa z rozmiarówkami), ale mam mnóóóóóóóóóóóstwo kompleksów, niską samoocenę, a mówią, że nie powinnam... Może tak jest i w ich przypadku?

hurts napisał(a):

Tak, bo osoba która schudła - ciężką walką, masą wyrzeczeń nie może wkleić tutaj swojego zdjęcia.Czy to forum jest naprawdę tylko dla osób, które cały czas walczą ze swoją dietą?Nic dziwnego, że jedna czy druga chce usłyszeć pochwały, skoro niejednokrotnie miała myśli, żeby skończyć z dietą, nie jednokrotnie JEJ było przykro, że musi się czegoś wyrzec.Zamiast marudzić, ze komuś się udało i oczekuje za to pochwał - zróbcie coś ze sobą, żebyście i Wy mogły się pochwalić. Dla całego świata moje nogi mogą być chude - dla mnie nie są. i jeśli ktoś mi powie, że wyglądam spoko w szortach czy innych gaciach - spowoduje, że może za jakiś czas będę pewniejsza siebie.Kompleksy nie zanikają wraz ze zgubionymi kilogramami czy centymetrami. Żyjcie i dajcie żyć. 

 Dokładnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.